Tak się wzajemnie inspirujemy i kusimy różnymi atrakcjami nie tylko ogrodniczymi
. Chociaż ja w tym roku odpuściłam rajd po dworach i pałacach.
W ogrodzie Agnieszki Hubeny- Żukowskiej zwróciłam uwagę na pięknie uformowane jabłonie w ogrodzie białym. Korony zaczynały się na takiej wysokości ze swobodnie można pod nimi przejść, mogą rosnąć pod nimi rośliny. A zarazem czubek korony nie strzela w niebo. Widać je na pierwszych dwóch zdjęciach. Natomiast z opowieści właścicielki zapadła mi w pamięć informacja że żywopłot niekoniecznie musi rosnąć przy płocie
i sposób na utykanie irysów pomiędzy innymi roślinami na rabatach.
Oczywiście miło było się z wami znowu spotkać.
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta -
Ogród z przeszłością (+)
Wizytówka (+)
Znowu na wsi - aktualny