Gosiu, oglądam właśnie zdjęcia ze spotkania z łezką w oku Tak mi szkoda, że nie mogłam do Was dojechać. Dorotka dobrze już się czuje. To pech, że akurat w tym terminie rozchorowała się.
Buziaki dla Ciebie i Krzysia
Byłam Kasiu, bo polowałam na cebulki Wymyśliłam, że kupiłabym białe różyczki, ale niestety były tylko czerwone, żółte, pomarańczowe i różowe. Nie kupiłam więc. Może to i dobrze, bo za bardzo nie wiem gdzie by mi się zmieściły
Ewuniu, policzyłaś cebulowe?
Zbyszek mi już nałożył embargo
Gdzie będziesz sadzić czosnki? Bo ja główkowate w lawendzie. A te większe - się zastanawiam jeszcze...
Iwonko, nie liczyłam, bo chyba bym się przestraszyła Ile będzie tego sadzenia. Mam zapakowaną całą wielką torbę z Biedronki! Większość chcę posadzić na rabatę ambrowcową, bo tam jeszcze nie ma cebulek wiosennych. Co się nie zmieści pójdzie na inne rabaty. Czosnków kupiłam najwięcej
Ewuniu u nas w Lidlach były te same cebulki. Niestety teraz już trochę przebrane i pomieszane. Ciężko znaleźć konkretną odmianę. Wczoraj Grzebałam chyba że 20 min. Zanim znalazłam. A i tak niedokładnie przeszukalam, bo musiałabym te pudła wszystkie zdjąć.