Oj, widzisz jaka ja jestem przytępawa. Nawet nie pomyślałam o tym, by podzielić się dżemem. To samo z dyniami. Dopiero, gdy oglądałam zdjęcia z Waszego pobytu pomyślałam, że mogłam Was z dynią odprawić. A tak zostałam z nimi. Sama zajmę się może jedną, no góra dwiema a co z resztą? No i z tego co dzisiaj wyjrzałam przez okno, w nocy był przymrozek i ściął górę dyń, ktore dalej są na zewnątrz, więc muszę szybko się nimi zająć żeby reszty mroz nie zwarzył A tak nie mam ostatnio weny do roboty. Brrrrr....
Fajniutkie te pingwinki na róże. Na pewno wywołują uśmiech na twarzach przechodniów. Ja miałam szyć kapturki, ale czytaj wyżej. Nie chce mi się.
No nic, nie marudzę. Lecę dalej.
Pozdrawiam.

Hej Dominiko
Najlepszym i najskuteczniejszym sposobem na okrywanie róż piennych jest przysypanie ich ziemią. Tu masz filmik instruktażowy jak to zrobić

https://www.youtube.com/watch?v=liH1kDUI4Ig

Ja nigdy tak nie robiłam. Poza tym moje róże mają tak grube pnie, że obawiam się, że mogłabym je złamać. My robimy "cukierek", czyli związujemy agrowłókninę na pniu pod szczepieniem. Do środka wrzucamy słomę lub miałką korę lub torf ( z zależności co mam). Następnie zawiązuję górę agrowłókniny. Potem jeszcze opatulam matą słomianą całą roślinę. Wszystkie te czynności dokonuję dopiero wtedy, gdy wiem, że będzie przymrozek.
W ubiegłym roku udało mi się kupić takie ozdobne osłony, więc nawet wprowadziłam trochę humoru do ogrodu

Ewuś przybiegłam spytać Cię o perowskią. Wyszukiwarka wyszukała mi, że nabyłaś swego czasu odmianę Lacy Blue. Jak się spisuje? Jaka wysoka urosła?

osłonki super
dzieki za linka, bedę sie kształcić

Witam Cię Asiu Peroskia rośnie u mnie od roku. Nie wiem, czy może warunki mam dla niej zbyt słabe, czy rośnie zbyt blisko innych roślin i ją zagłuszają, bo nie rozrosła się u mnie zbytnio. Ta odmiana jest dość niska. U mnie dorasta do 50-60 cm. O taką wysokość mi chodziło

Ewuś co porabiasz ja chciałm dzis popołudniu dosadzać cebulki ale pada u nas

Szkoda ,że mieszkasz tak daleko , przyszłabym z maszyną ...