Rano sie ładnie zapowiadało a pozniej fatalna aura tak jak u Ciebie ....w listopadzie juz ma byc zimnica ponoć .....

Cały dzień mżyło i było bardzo pochmurnie. Gdy wracałam z pracy, przez szybę zobaczyłam słońce. Całe 10 minut je widziałam Jak to może cieszyć

To u mnie słonko wychodziło na kilka minut i się chowało.I zonwu tak się bawiło.I tak cały dzień.Nawet ciepło i przyjemnie było.Ale teraz zaczął padać deszcz.

Ewo, zaglądam z doskoku, więc dopiero zobaczyłam Twoją propozycję.
Ja szyć nie lubię i w sumie to nawet nie mam co okrywać. Ale na spotkanie zawsze chetna jestem. Mam co prawda mega lenia ogrodowego tzn. Za zimno mi już żeby wyjść, a powinnam zrobić ostatnie jesienne porządki. Dziś było pięknie to z kolei czasu nie miałam. Może w weekend się zmobilizuję....

Szukam jesiennej odsłony ogrodu a trafiłem na zimowe pingwiny Jeszcze trochę i osłony pójdą w ruch
Ja w tym roku mało posadziłem cebulek do gruntu wiec mi szybko poszło Mam nadzieję że te z poprzednich lat nie zawiodą wiosną i będzie kolorowo

Do pracy w ogrodzie też się nie palę, bo jednak za zimno jest dla mnie, a ja lubię ciepełko.