U mnie weekend jakiś słaby. Nadrabiałam wszystko w domu, bo do ogrodu nie dało się wyjść


Wczoraj wiało i padał drobny grad wiele razy w ciągu dnia

Jak już doczekałam się tego weekendu, to brzydka pogoda...
Wszystkie moje plany utknęły w miejscu, bo straciłam cały folder z ogrodami. Przepadł zupełnie przy okazji czyszczenia komputera- mój eM chyba zapomniał go zgrać

Nic nie dało się odzyskać z dysku...jakby nic tam nigdy nie było

A tam przecież tysiące zdjęć i informacji. Nie pisałam o tym wcześniej, bo byłam zbyt zła...cóż trzeba wszystko gromadzić od początku. Nie mam też żadnych zdjęć swojego ogrodu

Ot i wyszedł pesymistyczny poranek


Pozdrawiam i idę zobaczyć co u Was