Muszę się pochwalić, że 2 iglaki płożące, jak również łysa kosodrzewina i i jeszcze 2 kolejne iglaki, które rosły przy samym płocie- wyciepane!!! Zajęło to nam ( 3 osobom ) jakieś 5 godzin Zostały liiiiczne snopki i worki...Jak to zobaczą panowie z komunalnika, to podniosą nam opłatę za wywóz śmieci

Miejsca tam jest tyle, że czuję się zagubiona... Chyba mam za mało roślin

Zuch nie dziewczyna taki kawał roboty jednego dnia
Kasiu rośliny przecież się rozrosną

No właśnie i teraz tylko paczę i paczę na te Wasze spotkanka
Trudno, ktoś musi mieszkać na końcu świata

Lubię, pewnie, że lubię, tylko oczywiście mam dylematy co tam zasadzić, bo jak pisałam, miejsca jest strasznie dużo.....nie wiem czy mnie to cieszy

Noo jassssne ,że Cię cieszy ... A ileż Ty tam upchasz ....

Dasz radę nie martw się .. Skrustalizuje się koncepcja i potem juz poleci

Buziole

Trudna decyzja przed Tobą, bo każdy dach to spore koszty niestety i inwestycja na całe lata. Trzeba go też dobrać do stylu domu, a to nie łatwe.....
Trzymam kciuki

Edit: na pytania Twego M to pewnie odpowie mój M

Muszę się pochwalić, że 2 iglaki płożące, jak również łysa kosodrzewina i i jeszcze 2 kolejne iglaki, które rosły przy samym płocie- wyciepane!!! Zajęło to nam ( 3 osobom ) jakieś 5 godzin Zostały liiiiczne snopki i worki...Jak to zobaczą panowie z komunalnika, to podniosą nam opłatę za wywóz śmieci

Miejsca tam jest tyle, że czuję się zagubiona... Chyba mam za mało roślin

Ja też jestem dumna, no może bardziej- zadowolona, że pogoda pozwoliła slończyć
Ty Madziu też specjalistka od dużych robót, wiesz jaką mam teraz satysfakcję

Kasiu, co u Ciebie? Działałaś dalej w ogrodzie?