No byłabym za bordowymi berberyskami, które można stale ciąć (u Madżenki takie rosną, w kulki tnie), a żurawki też dobry pomysł....u mnie tak rosną róże The Fairy, ale dlaczego uważasz, ze muszą być strasznie odporne?...u mnie na patelni wytrzymują
Kasia trawy są dobrym pomysłem, tylko na wiosnę trzeba je nisko ciachnąć i zanim wystrzelą wgórę trochę czasu minie, a przecież róże też trzeba ciachnąć. Jak będą miały coś w pleckach to nie będzie pusto wiosną U mnie trawy ML rosną przy ogrodzeniu i długo miałam łyso. Potem jak bujneły to wiadomo
Myślę i szukam.....
U mnie żurawki coś nie tęgo rosną.. oczywiście trochę ich mam, ale raczej w półcieniu, a tam będzie słońce do 17 Nie wiem które sobie poradzą...
Ale można spróbować jakieś znaleźć...
Trawki to pomysł, który bardzo mi pasuje, tylko właśnie...Jak to będzie zanim złapią pewną wysokość- płot goły.. a tego właśnie nie chcę..
Wprawdzie właśnie jest malowany i lepiej będzie wyglądał, ale bardo mi tam pusto...
Czyli przy samym płocie jednak cosik by trzeba....Miejsca sporo....
Witam Cię w moim ogrodzie i dziękuję za miłe słowa
Jak widać ogród w trakcie reorganizacji- tu na O prawie wszyscy to robimy Także uważaj, bo i Ciebie to dopadnie
Orzechy są 2 około 50 - 60 letnie- Tego nikt do końca nie wie, bo działkę kupiliśmy 16 lat temu, a pierwsze nasze iglaki posadziliśmy chyba 13 lat temu....