Ewcia.
A jak ,,stary dziad" podskakuje sobie na łące z wiechciem żółtego wrotycza w garści to jak myślisz, co ludzie sobie wtedy o mnie myślą? Przecież nie będę się darł, że to na gnojówkę niese bo bym sobie jeszcze bardziej zaszkodził. Dla chomika, czy tam innej świnki przeca też nie targam tyle ziela.
No to co?
Wariat!
Stokrotka rosła polna...
Dobrze, że jeszcze w krótkich gaciach nie chodzę.
Mnie to już się trawniki śnią po nocach. Chętniej bym sobie popatrzył jak Marti patrzy na swoją trawkę jak jej rośnie.