Oki, przyznam się, wcale nie tańczyłam i efekty są jakie są
Pełnia w piątek, więc może spróbuję

Osz ....Ty A ja tańczyłem i przyniosło pożądany efekt Musisz nadrobić zaległości koniecznie w piątek

Łoooolaboga ja już teraz nie wiem, czy ja siem mam Was bojać , czy sama mam zacząć tańczyć ... Bo ja rozumię ,źe o tańce na rurze chodzi

Buziole

Ps.. A werbenkę wysiej do kubeczków po dananonkach, wsadż do woreczka i połóź na ciepłym kaloryferze..najlepiej..jeśli jescze grzejesz..dbaj o wilgotnośc , ale dzienne zdejmuj woreczek na parę godzin ,źeby Ci to nie zapleśniało...no i nie wkładaj nasion zbyt głęboko

Ida ruły do tańca szukać w internetach

Hej Asiu
Nie martw się, ja też nie mam sukcesów w siewach. Na pocieszenie: jak już coś się "zagnieździ" dobrze w ogrodzie to i zacznie się siać - tak mam minn z orlikami...ale ty masz piwonie - piękna kępa!!
pozdrawiam

Jestem z rewizytą i wiosennie pozdrawiam

Przydreptałam z rewizytą. W wysiewaniach to ja jestem kompletne zero i podziwiam wszystkich, którzy się tego podejmują. A piwonie pewnie będą fajną niespodzianką. Chyba przecież nie ma brzydkich piwoni?

Dokopałam się do fotek Jakieś nowe by się przydały Ale będziesz miała ogromniastą piwonię Pewnie jakaś czerwona albo różowa