Taaaaaa, między pawilonami targowymi
Chyba 100 km przeszliśmy

taaa a my drugie sto !!!!! Zaliczyłam chyba wszystkie słupy. Przy każdym zdjęciu Amelii się zatrzymywalam i hop o słup

taaa a my drugie sto !!!!! Zaliczyłam chyba wszystkie słupy. Przy każdym zdjęciu Amelii się zatrzymywalam i hop o słup

To ja w poniedziałek miasta nie poznam

Przeczytałam już prawie cały wątek i Twoja przygoda z ogrodem rozpoczęła się tak, jak u mnie jesienią 2015
Ja też próbowałam najpierw działać w ogródku u siostry na Rodos, później u cioci ale to były osoby niezakochane w swoich ogrodach i cała moja praca szła na marne
Rośliny niepodlewane usychały...aż żal
W końcu się wkurzyłam i poszłam szukać własnego ogródka
Twój ogródek bardzo ładny, wypielęgnowany, dużo pracy w niego włożyłaś, fajnie, że roślinki już w nim były
Zdradź, co to za róża, jest przepiękna

Po Waszym wyjeździe Poznań będzie zupełnie innym miastem

Amelia robiła zdjęcia, ale raczej będzie trzeba czekać do poniedziałku Dużo już zostało pokazane
Nigdy nie kupowałam roślin w kłączach, nie wiem co będzie dalej Nawet pojęcia nie mam czy one w tym roku pokażą na co je stać, czy dopiero w przyszłym roku

moja głowa też

do czwartku, zostajemy do środy