Musiałam coś zmienić, wyglądały jak z demobilu. Takie leczenie pryszcza pudrem, ale wyszło fajnie. Przyznam nieskromnie, że jestem zadowolona z efektu

Julcia, chyba mnie zainspirowałaś tym zajzajerem ... tylko kurna chata nie będę mogła "miąchać", bo nie ma mnie codziennie w ogrodzie, a na balkonie zupki robić nie będę aleeeeeeeeee chyba Renia Kokesz "gotuje" w takich 5l butlach po wodzie.... więęęęcccc kto wie może jednak na balkonie???? Hmmmmm


A mebelki muszą posłużyć ze 3 lata jeszcze, bo mamy plany co do domku.... ale zobaczymy co czas przyniesie... bo człowiek se zaplanuje i akurat...... sruuuuu

No chyba na balkonie też nie miałabym odwagi...ja miałam w kącie ogrodu,ale przy mieszaniu i tak zapaszek był nieziemski...coś za coś jednak . Mam jednak zamiar kupić w markecie budowlanym na C wiadro takie z ich napisem i do niego można dokupić pokrywkę
Ja już przestałam wybiegać z planami daleko w przód...zaczynam dostrzegać teraźniejszość i doceniać każdą wolną chwilę. Czas mi tak szybko ucieka, że aż sama jestem tym przerażona
Buziol Asiu