Kochaniutki.... aż mam strach jechać na RODos, tydzień mnie nie było... chwasty pewnie kota pokonały i to ze cztery razy
Faktycznie mało kupiłam w tym roku... dostałam gifty od Pawła i one robią fantastyczną robotę, no i troszkę poprzesadzałam... Cieszę się, że się podoba
Cześć Aguś zachód słońca to była tylko dobrze? uchwycona chwila. Czasami się udaje Ogród w jednym miejscu dojrzewa, w drugim średnio wygląda. Jeżówki słabo się prezentują, te odmianowe... ich czas raczej mija. Ślimaki chyba autokarami się do mnie zjeżdżają. Duży plus, póki co, ćma bukszpanowa znowu pokonana
Pierwsza dalia w tym sezonie
Gdy dziś nastała jasność okazało się, że faktycznie nie jest źle z chwaściorami za to przy następnej wizycie na RODosferze.... oj nie wyrobię się do jesieni z uporządkowaniem rabat