Trawy trzymają się dzielnie z resztą roślin jest różnie, jedne lepsze drugie... szkoda gadać. Ale cóż, jak napisała Milunia, nie może być ciągle pięknie i to też nas nakręca
Basiu, to co było u mnie to jakaś kpina po prostu świeciło słońce, padał lekki deszczyk przez 5 minut, jak to się mówi... zaraza na stare panny
Za to jakies 3 czy 4 km ode mnie była totalna ulewa. Północna część miasta pływała sucho u mnie jak pieprz, nawet bym powiedziała że istny popiół
tia... skąd ja to znam... dzisiaj jak byłam w pracy to w Zielonej Górze przez 15 minut była normalnie ulewa... a u mnie ani kropli... wściec się można.