Aniu, muszę przyznać, że dalie w tym roku późno posadziłam - grubo po zimnej Zośce i teraz... albo jeszcze nie powiedziały ostatniego słowa, albo to nie ich rok. Creme de Cassis ma 20 cm, a powinna ok 70cm mieć lub więcej. W tym roku pod wpływem "impulsu" kupiłam Caffee Au Lait - dostałam co innego. Cosmos czekoladowy mi zgnił... echhh
Ale prawda, te kolorki które są wprowadzają troszkę radości.
Nie mogę się przekonać do wrzosów i wrzośców... przesądy
Trochę późno dalie posadziłaś. I dlatego sa mniejsze.
Daj im jeszcze jakiegoś nawozu.
Mi też 2 po zimie padły.
Ale ogólnie rośną i kwitną ładnie.
Caffee Au Lait -piękna.Mam ją nawet zanotowana w zeszyciku, w razie jak zdecyduję się jeszcze jakieś dokupić
Śliczne kolory Asiu, róża przepiękna. Już kupę czasu tu jesteś
Moje dalie też kiepskie w tym roku, mimo, że zapowiadały się super. Teraz kwitnie tylko jedna Creme de Cassis. Wikt i opierunek mają taki jak w zeszłym roku, więc nie wiem, od czego to zależy. Dwie musiałam wyrzucić, bo złapały grzyba.
No nic, w przyszłym sezonie na ich miejsce w doniczkach będą inne
Asiu, cudne dalie Ja jeszcze nie dojrzałam do tych kwiatów. Przeraża mnie wykopywanie i przechowywanie co roku. Poza tym w stacjonarnych sklepach nie widziałam takich piękności, coby mnie zachwyciły.
To prawda, to wykopywanie jest nieco upierdliwe. Wszystkie dalie, które mam kupowałam w kłączach, po obrazku... tylko nie pamiętam u kogo muszę się Lidzi dopytać