Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku

Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku

Juzia 21:51, 02 paź 2015


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41364
babka napisał(a)

To Ty kompostujesz w skrzyniach na warzywa czy coś nie kumam ?


Nie miałam ziemi do skrzynek i wymyśliłam, że do połowy zapełnię je odpadkami
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
babka 22:02, 02 paź 2015


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
Juzia napisał(a)


Nie miałam ziemi do skrzynek i wymyśliłam, że do połowy zapełnię je odpadkami

a też cwanie Ja do jednego gazonu też nasypałam kompost, chwilami nie do końca rozłożony. Teraz jak kopałam pod hortensje to widziałam jak pięknie się wszystko przeżarło
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
babka 22:06, 02 paź 2015


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
iwka napisał(a)


a widzisz, ja to nawet kompost potrafię spie.....
nie wiem, chyba za dużo wszystkiego walę, po kilku miesiącach przerzucam i mało co rozłożone, tylko kartofle to mi w nim rosną już obierek nie wrzucam, Niby coś tam jest ale nie taki jak powinien być

To po co grzebiesz ? Ja zbieram od wiosny do wiosny, potem przerzucam i następnej jesieni mam cudowny kompost. W tym roku posypałam dolomitem i jeszcze szybciej i dokładniej przerobił
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
sylwia_slomc... 22:14, 02 paź 2015


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86011
Ja w tym roku posypałam starter do kompostu i efekty ogromne były już po 3-4 miesiącach, ja do mojego walę wszystkie resztki ogrodowe, wiosną dałam jeszcze ciut obornika końskiego. A tak normalnie to drobne gałązeczki liście trawę, ścięte byliny, chwasty, obierki i dałam starter wody w lecie mało polewam bo konewką i robi się.

Może spróbuj dżdżownic do niego wpuścić to szybciej będzie i dodaj startera.
Jak kopiesz na rabatach i trafisz dżdżownicę to ją wypuść do kompostu tylko tak ciut w środek nie na wierzch bo zaraz ptaki złapią.
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
babka 22:27, 02 paź 2015


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
Ja też wszystko wrzucam, wszystkie odpadki z kuchni (prócz gotowanych), liście, trawę patyki drobne i grubsze (te które się nie rozłożą lądują w następnej skrzyni przy przesiewaniu), ziemię z doniczek, chwasty bez nasion ... i się robi
Dżdżownice też zanoszę Skrzynie przykrywam matą wiklinową by zacienić i chronić bidule przed ptakami własnie.
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
waldek727 01:58, 03 paź 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
sylwia_slomczewska napisał(a)

Jak kopiesz na rabatach i trafisz dżdżownicę to ją wypuść do kompostu tylko tak ciut w środek nie na wierzch bo zaraz ptaki złapią.

Niestety, ale dżdżownice których naturalnym środowiskiem jest gleba w kompoście nie przeżyją. I na odwrót. Dżdżownice kalifornijskie nie przeżyją w ziemi.
Gleba i rozkładająca się materia organiczna to jeszcze dwa różne światy.
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
waldek727 02:07, 03 paź 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
iwka napisał(a)

a widzisz, ja to nawet kompost potrafię spie.....
nie wiem, chyba za dużo wszystkiego walę, po kilku miesiącach przerzucam i mało co rozłożone, tylko kartofle to mi w nim rosną już obierek nie wrzucam, Niby coś tam jest ale nie taki jak powinien być

Brakuje odpowiedniej ilości tlenu.
Przekładaj warstwy cienkimi, rosochatymi gałązkami.
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
babka 08:40, 03 paź 2015


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
ojoj, to ja moim dżdżownicom krzywdę zrobiłam
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
07_Rene 09:21, 03 paź 2015


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
waldek727 napisał(a)

Niestety, ale dżdżownice których naturalnym środowiskiem jest gleba w kompoście nie przeżyją. I na odwrót. Dżdżownice kalifornijskie nie przeżyją w ziemi.
Gleba i rozkładająca się materia organiczna to jeszcze dwa różne światy.


Ale jak to.... Skoro nie zakupiłam dżdżownic kalifornijskich to chyba same nie powstały, tylko do pryzmy przeszły te zwykłe żyjące w ziemi, nie?
Nie ogarniam
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
babka 15:49, 03 paź 2015


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
No właśnie... ?
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies