Malowanie łazienki skończone i tak się to spodobało że zamarzyło mi się przemalować meble kuchenne czyli sajgonu ciąg dalszy... przed świętami zdążę ??
Będzie nawet prościej bo chyba tylko fronty. Ale skąd czas na wszystko bo tu okna trzeba myć a i juz w pole trzeba wyjść
Zobaczę czy eMa uda mi się nakłonić
A ja sądzę, że jak już malować to wszystko na raz. Dwa - trzy dni i po sprawie a tak to będziesz przez trzy tygodnie myśleć o tych szafkach i co spojrzysz to będą Cię wkurzać
Raczej późno sadziłam, bo najpierw róże. To miejsce jest też trochę nachylone na północ więc mniej słońce ziemia łapie, ale inne rośliny już tam ruszyły. A w małych doniczkach sadziłam, żeby nic ich nie zjadło
Odrastają stipe z obcietych kep pokazywala ostatnio w zestawieniu porownawczym Agcia z ogrodu pachnącego lasem.
Mi wchodzą pierwsze siewki
Masz 100% rację tyle, że ja nie wiem czy w ogóle chcę przemalowywać całość. Kuchnia jest częsciowo dorabiana i chyba fronty dolnych szafek zostaną skompletowane w drewnianym kolorze więc drewniane korpusy górnych będą scalać resztę. Jeszcze nie wiem bo może wyjść po prostu pstrokacizna... Tak to jest kiedy wszystko robi się na raty i bez konkretnego projektu :/ Najprościej byłoby wymienić całą kuchnię na nową ale że mam ją dużą to by mnie finansowo zabiło Mus kombinować
Trzymam kciuki za czosnki, pewnie wyjdą tylko troszkę później
na temat stipy dobra wiadomość ale nawet gdyby nie ruszyła ładnie to tragedii nie ma. U mnie stipy dostatek