Ładnie wyglądają czosnki w kamulcach lubię do Ciebie przychodzić i gapic się na ten twój kamieniołom bonzaj uroczy, jak dobrze ze ja do Ciebie jakiś czas temu trafiłam
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.
Też mam jedną hortkę na nóżce, nie wiadomo jak ją ciąć. Ja swoje ścięłam dość wysoko, ale jak zobaczyłam u Hortensjady jej hortki to ciachnęłam jeszcze raz na ok, 20cm. Podobno lepiej się wtedy krzewią. Obym nie żałowała. Moje już puściły listki.
Tez mi się podobają czochy w kamulcach
To ja poproszę namiar na szkółkę, może jakieś fajne bodziszki mają
Dzięki Paweł, to połaczenie to też trochę dzieło przypadku jak wszystko u mnie
Pozdrawiam serdecznie
Uwierz mi na słowo, że jest ich cała masa. Po prostu z tej perspektywy ich nie widać, z bliska już nie jest tak ładnie Myślę, że przez częste koszenie da się je z czasem wyeliminować a jeśli nie to zastosuję jakiś oprysk. Narazie można zapomnieć bo wieje u mnie niemiłosiernie
Szalenie miłe słowa, dziękuję bardzo Bonzaja czas objechać sekatorem a czasu wciąż brak. Ty już swojego w tym roku obcinałas ?
Vanillki ciachnęłam na dwa oczka by się wzmocniły ale z tym jednym badylkiem nie wiedziałam jak postąpić. Teraz widzę, że wypuscił listki od dołu więc chyba jeszcze go skrócę. Jak myślisz ?
Ja cięłam główne pędy na 2 oczka, a wszystkie boczne na 1. Ja bym całą tą górę obcięła. Ale nie wiem, czy teraz nie jest zbyt późno? Trudno mi jednoznacznie Ci coś powiedzieć, bo to tylko moja intuicja...