U mnie zimy prawie nie było, zresztą jak wszędzie, a frosted curls przemarzła mi do linii okrycia, musiałam poprzycinać końce, bo całe zaschłe były. Też uważam, że lepsza stipa będzie. No i też lubi suche, lekkie podłoże jak lawenda
A z lawendą i jej odmianami to ciężka sprawa. Moja teściowa ma taką, co jest zwarty, mały kraczek, a kwiatostany są wysoko nad nim. Bardzo zjawiskowo to wygląda. Kwitnie 2x w sezonie. Ja z kolei mam taką odmianę, która kwitnie na krótszych łodygach, kwiaty są prawie w krzaczku, ale za to niemal przez cały sezon. No i moja dość dobrze odbija przy cięciu ze zdrewniałych łodyg, a ścięte zasuszone kwiaty są b. trwałe. Niestety nie znam nazw, ale lawenda lawendzie nie równa == oto mi chodziło

Tak, są różne odmiany. Ja mam dwa krzaczki, ładnie zimuję ale niesamowicie zdziczałe bo wcześniej nie wiedziałam, ze należy je ciąć. Mają cudowne, ciemne kwiatostany na b.wysokich łodyżkach. Cudowne są, nie wyrzucam, przesadzę pod płot

alinak napisał(a)

i ja tak myślę bo w sumie ty masz lepsza strefę niż ja ..u mnie prawie jak w górach a w dodatku ja mieszkam prawie pod lasem i te zimne lufty nawet jej nie szkodzą .

Dokładnie, w razie "w" zawsze można okryć
Jest sens wysiewać ją teraz, chyba troszku późno na to, lepiej będzie na ten sezon kupić ?

Muszę też zdecydować co posadzić przed żurawkami w miejsce tych nieszczęsnych goździków. Wszystkio trochę cofnę by przed tymi ciemnymi móc dołożyć rządek żywo czerwonych żurawek więc będzie pełniej.
Myślałam o niedźwiedzim futrze ale ponoć brzydko zimuje. Kostrzewa sina raczej na typowo słoneczne stanowisko a tam jest półcień. Bardzo podoba mi się selseria ale którą wybrać skalną czy jesienną ?

babka napisał(a)

...
Myślałam o niedźwiedzim futrze ale ponoć brzydko zimuje.

Serio? a ja się tak napaliłam

jazzy napisał(a)

Serio? a ja się tak napaliłam

Czytałam w kilku miejscach, u Magdy chyba też.

skalną jesienna będzie za wysoka w to miejsce

Dzięki Olu No tak przypuszczałam. O jesiennej pomyślałam by trochę się kłosy ponad wiewały ale tak jak mówisz, nie nadaje się tu na pierwszy plan. Zwłaszcza, że do zwiewnych ona raczej nie należy. A w ogóle jak oceniasz wybór, stawiałabyś w tym miejscu na selserię ?

Hejka wpadłam sprawdzić co u Ciebie słychać a tu widzę, że też zastanawiasz się nad trawkami

Ola pamiętasz może skąd wzięłaś Carex Phoenix Green bo chyba na nie się zdecyduję

kupiłaś lawendę?