Kurka....a ja też George zamawiałam! Przypomniało mi się teraz!!!
Ale żadnego ciemnego nie widać. Same białe póki co...

Madziu, Jolu odmachuję weekendowo
Juzia a może jeszcze fioletowe nie wylazły ?

Ja posadziłam je bez głowy, wcale ich nie widać zza lawendy. Muszę im znaleźć inne miejsce. Nie wiem jak ja sobie to wymyśliłam ale chyba lawenda jesienią, po ścięciu jeszcze przybrała masy bo jednak było więcej prześwitu między kulkami.

Krokusy kiepsko się wstrzeliły w pogodę. Najpierw pioruńsko zimno teraz dodatkowo deszcze. Przykurcze takie




Cebulice tez bardzo nierówno startuję ale cieszy, że są





Szafirki się wychylają

Pięknie Oluś mimo deszczu, ale i on uroku dodaje

Moja cebulica cała wygniła

W ubiegłym roku krokusy cieszyły bardziej

amelia_b napisał(a)

Pięknie Oluś mimo deszczu, ale i on uroku dodaje

Ja wiem Amelko, ze Ty lubisz deszczyk

pawel_snopek napisał(a)

Moja cebulica cała wygniła

Bo zeszłoroczna wiosna bardzo mokra była. U mnie piaski więc nie ma szanas na wygnicie

Taka była ubiegła zima ale ta będzie spektakularna jezeli zakwitną wszystkie cebulowe

ja nie mam cebulowych więc na spektakl przyjdę do Ciebie
edit; czuję się zaproszona