Juziek, nauczka na przyszłość - nie gadać pod wiatr a z wiatrem

U mnie juz lepiej
Aniu aż dziewięć róż ?? Cię tak przypiliło ?

Ja zamówiłam The Fairy do kompletu i "Innocencie" do skrzyni. Ryzyk fizyk
Z tymi tygrysimi krokusikami też mam problem, nie wiem gdzie je dać bo ogródek gdzie rosną do przeróbki idzie i nie bardzo wiem gdzie je mogę upchnąć. Zwłaszcza, że one takie mikre.
07_Rene, moje róże dopiero w kwietniu przyjadą. Mam czas tralala

Współczuję choroby, przy maluszkach zwłaszcza. Oby ciepła wiosna szybko przyszła co się wszyscy wykurujemy.
Za pochwałę pomysłu na trawy dziękuję. Tam teren trudny, cały zagruzowany , trzeba będzie się nieźle napocić.
Konieczko, ja już Cię przywoływałam od kilku dni, telepatia działa
Ren133 dziękuję

bardzo
____________________
Ola -
Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku
Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób