By przerobić tą rabatę Wykopałam wszystkie krokusy, nie bardzo mam gdzie je zadołować a w docelowe miejsce (między te rozchodniki i szałwie) nie chcę teraz sadzić bo wymęczone liściory będą straszyć.
Czy mogę te cebulki powoli zasuszać już teraz razem z tymi liśćmi, nie wkopując do ziemi ??
Kiedyś zrobiłam tak z tulipanami i nic im nie było, jedynie się nie rozmnożyły. Ale czy krokusy też tak można ?
Z krokusami nie mam doświadczenia, ale jak moje tulipany przeżyły zimę i mimo wiosennego sadzenia zamierzają kwitnąć.... krokusom też nie powinno nic być
Czy Ty masz już pączki na piwoniach? Oczom nie wierze!
Kokoszki świetne. U nas w przedszkolu były dostępne takie na kiermaszu świątecznym
Tak byłoby najpewniej ale chyba prościej będzie je zasuszyć i potem same cebulki bez korzonków powtykać.
I tak muszę czekać na pogodę
To mnie pocieszyłaś z tymi cebulowymi. Szkoda byłoby zmarnować taką ilość kwiecia.
A na piwonii tak, już są pąki. Co prawda szału z ilością kwiatów znów nie będzie ale i tak cieszy że w ogóle.
Wczoraj podsypałam ją granulkami obornika bo ona żarłoczna