No jednak graby
Miałam dylemat straszny bo zakochałam się w miłorzębach jak tylko na żywo je zobaczyłam. Potem jarząby mnie kusiły srebrzystym podbiciem liści ale w ostateczności wzrost i kolor zieleni grabów ostatecznie mnie do nich przekonał
Po ustawieniu drzewek też zaczęłam się wahać z tym wycinaniem czwartego. Chyba ciut pełniej będzie.
No ale pewności nie mam
U mnie milorzeba co roku uszkadzaja wiosenne przymrozki i potem długo się zbiera. Poza tym nic nie rośnie.
Graby są uniwersalne: odporne, bezproblemowe a do tego pełne uroku. Dobra decyzja....
Tak to fastigiata, mogą osiągnąć ok 150 średnicy więc chyba bezpieczniej będzie pierwsze drzewko lekko odsunąć prawda ?
Kurka wodna, nawet na spokojnie przymiarki zrobić nie mogę, wczoraj wiało tak że głowę urywało a drzewka ustać nie chciały a dziś znów pada Kiedy to przestanie?
Do okiennic dojdzie tak samo pomalowany blacik na maszynę do szycia i chyba zacznie mi pasować