Efffa napisał(a)

Jaki przytulny zakątek

Dziękuję Sporo jeszcze do zrobienia ale już teraz całkiem miło się tam wypoczywa

Cudowny tarasik

Ładnie, ładnie... klimatycznie

Mnie na róże nikt nie namówi...
A z buksami walczę i ja. Przędziorki pokonałam, to teraz te dwa największe mi uschły...

asiak napisał(a)

Cudowny tarasik

Dziękuję Asiu

Johanka77 napisał(a)

Ładnie, ładnie... klimatycznie

Mnie na róże nikt nie namówi...
A z buksami walczę i ja. Przędziorki pokonałam, to teraz te dwa największe mi uschły...

Moje trzy kulki jakieś chore od ubiegłego roku. Złapały grzba i do teraz się kurują. Walka z robalami to syzyfowa robota

Aniaaa napisał(a)

Babeczko niezła kolekcja donicowa.Fajnie wyglądają
Z czego zrobiliście tę ściankę? To listwy drewniane?

A reszta towarzystwa psiego gdzie? Posmeraj wszystkie ode mnie

Aniu, ta ścianka zbudowana jest z klepek boazeryjnych. Przydałyby się pod nią jakaś wzniosła roślina, marzy mi się dereń ale nie wiem czy warunki dla niego byłyby odpowiednie. A tymczasem będzie hortensja. Pożyjemy, zobaczymy

Pytasz o resztę towarzystwa. Eksplorują okolice






Dziś był całkiem przyjemny dzień mimo niekorzystnych prognoz pogodowych

ścianka rewelacyjna .....mordeczki miziam
polubiły się już ? Afra już grzeczna do staruszków ?

ps .foteczki ślicznego ogródka obejrzane mało fotek

Zeźliłam się dziś.
Przy rowie posadziłam mały krzaczek lilaka bo w ogrodzie nie mogłam dla niego znaleźć. Co roku zdarzały mu się jakieś wypadki i biednie wciąż wyglądał. W tym roku ładnie ruszył, kilka gałęzi pięknym kwieciem obsyało, niestety tak było do dziś bo wieczorem zorientowałam się, że część gałązek zostało obłamanych, kwiatki zniszczone No co za ludzie

W środę zrobiłam mu fotkę kmórką. Mam teraz na pamiątkę





Dziś zrobiłam mu porządek w nóżkach

Madziu, nie bardzo jest co focić, wszystko to samo co w zeszłym roku tyle że w gorszej wersji.

Afra zrobiła spore postępy w socjalizowaniu się z reszta stada, Tofik ją sobie podporządkował a ona liczy się z jego zdaniem. Pestęę niby ignoruje i toleruje ale do końca zaufać jeszcze jej nie mogę ale jestem dobrej myśli

Ja posadziłam kilkanaście sadzonek żółtej trzmieliny przed wjazdem na działkę, żeby "ociepliła" widok na szarą ścianę domu i ogrodzenie porośnięte bluszczem. Kilka dni temu zobaczyłam, że kilka roślin nie ma. A miałam w planie obsadzić roślinami cały pas wzdłuż ogrodzenia. Teraz z tego zrezygnowałam, bo po to posadzę, żeby inni sobie ukradli?