Wiecie co, ludzie to jednak beznadziejni są...
Posadziłam przed bramą derenia, ciekawe czy zniknie...

Dziewczyny, ja też mam obłamane gałązki lilaka, orzechy również znikają i jarzębina. No cóż, gdyby ktoś jeszcze zapytał czy może.

Bardzo klimatyczne masz to miejsce wypoczynkowe

Witam

I o zdrowie pytam, bo czasem myslam jak tam i Ciebie

babka napisał(a)

Moje trzy kulki jakieś chore od ubiegłego roku. Złapały grzba i do teraz się kurują. Walka z robalami to syzyfowa robota

Ja swoje wywaliłam. Zostały tylko zdrowe i jeden chory, którego ratuję bo to prezent od Toszki (dawała zdrowego, oczywiście. Nie chce mi się z nimi certolić, zdecydowanie wolę cisy.

Haniu, Kasiu, Catalinasdiary szkoda słów po prostu...

Reniu, bardzo mnie cieszą takie opinie, dzięki

Asiu i ja czasem się zastanawiałam czy zalegasz na tym swoim ślicznym tarasie czy upiększasz rabatę przed domem Buźka

Iza, z tych moich trzech kulek jedna wygląda jak wyżarta ale widzę, że od środka odbija czyli jest nadzieja. Póki co dam jej szansę na odbudowanie a jak nie to wymienię.
Cisy mówisz? kulki z cisów masz ?

Powiedzcie co za robal moze zjadać moje graby? Dziś zauważyłam podziurawione liście a na ich spodzie pełno maleńkich półprzejrzystych robaczków. Mrówki je sobie tam pasły, wredoty jedne.
Mrówek w ogóle jest od zatrzęsienia wszędzie, zrobiły sobie mrowisko w doniczce z szałwią

I w moim przedogródku:





PS. nie patrzymy na brak ściółki

W ogóle czosnki, które w ub. roku dzieliłam w tym są dużo drobniejsze i nie wszystkie będą kwitły. W tym roku nie będę im obrywać liści, niech cebulki się wzmocnią i odbudują.

Bo mrówki to się powinny pasterzami nazywać pasą co im tylko korzyści przynieść może....
Ścianka śliczna

super czochy