Jeszcze nie wiem co przezimowało, trawy jeszcze nie ruszyły,, jeden rodek mi podmarzł- Rasputin, nazwa ze wschodu, myślałam, że odporny
Hejka Yolka Przepraszam, że dopiero teraz odpowiadam ale ponoć późno niż wcale
Powiem Ci, że te nzawy potrafią być mylące. W ubiegłym roku wymarzła mi rozplenica wschodnia
Hej Ola, u mnie jeszcze dużo do zrobienia. Dopiero w tym tygodniubod wtorku zaczęłam, jak pogoda pozwoliła. Obawiam się, że stipy i Ice Dance wymarzły, obcięłam je, wszystko do zera. Róże miałam zakopczykowane, ale nie przykryte, więc obawiam się o ich życie po mrozach. Może w sobotę i w niedzielę trochę podziałam ogrodowo.
I co się okazało w temacie róż ? Mam nadzieję, że jednak przeżyły ? Moje kkrywowe i pnące wszystkie ładnie przezimowały, nawet ta w donicy pozostawiona na dworze.
Z pracami ogrodowymi u mnie dość kulawo, niby czasem coś tam skubnę, dłbnę ale jakoś mnie nie ciągnie. Pogoda taka w kratkę też nie jest zachęcająca.
Cześć Kochana!
Miło CIę widzieć. Ja też się dopiero budzę
Cięcia porobiłam, alenie mogę się zabrać za pielenie
Ja jeszcze rozplenic nie przycinałam, bo boję się o przymrozki.
Powinnam już?
Moje rozplenice przezyły bez problemu / na szczęście /
podziałałaś ,a fotek brak
poczekam cierpliwie
będziesz dawać jakąś inna trawę zamiast stipy ? skoro wymarzła
a tak było z nią pięknie u Ciebie
Z trzydziestu pięknych stip przeżyły mi tylko dwie. Na dodatek nie wysiałam w tym roku, może uda mi się gdzieś kupić tanio. Na ich zastępstwo nic nie wymyśliłam niestety, masz może jakiś pomysł ?
Zdjęć nie mam, nic nie wygląda dobrze to i fotek nie robiłam żadnych.
Jak narazie zakwitły mi tylko tulipanki botaniczne i magnolia
Pożegnamy chyba jedną sosenkę taką drobnoiglastą kolorową( zapomniałam nazwy)zeszłej wiosny kupiona
Szkoda sosenki ale u Ciebie taki ogrom roślin że to i tak niewielkie straty.
U mnie stipy i chyba jeżówki Green Jewel. Mam nadzieję że i rude ślimaki polgły tej zimy bo narazie niewiele ich widziałam.
Ola co u Ciebie, jak nowa rabata , działasz na niej?
Wiesz, na nowej niewiele będę działać. Powinnam wyskubać i porozsadzać evergoldy ale lenia mam. Wyglada tam wszystko beznadziejnie, bez stip między kulkami i lawendami strasznie łyso a i kamyków w tym roku raczej tam nie sypnę. Inne ważne wydatki są przewidziane na ten rok niestety.
Muszę miskanty podzielić i porozsadzać wzdłuż domu ale zabieram się za to, zabieram i zabrać nie mogę
Pozdrawiam
Gdzie nie spojrzę to widzę wasze zaangazowanie w pracach ogrodowych i piękne efekty a mnie już mój ogród nie cieszy. Coś tam grzebię ale bez zapału i entuzjazmu.
Część roślin mi wypadła, część ledwo zipie, msyzce.... u was też już ich tyle ?? Róże ledwo listki dostały i już mszyca je zalała. To samo na bukszpanach. Jutro jeśli padać nie będzie to chyba pslecę chemią.
Czosnki Krzysztofa coś kiepsko pączkują, nie zawiodą chyba te nowo zakupione
I tawułki o tej porze są najpiękniesze, biją jaskrawą zielenią po oczach
Rozplenica pięknie przezimowała a tak się bałam, że mróz ją wyrozi. Ruszyła z kopyta, już się spora kępa zrobiła
Ja nie wierzę, że u Ciebie nic nie wygląda dobrze. Śliczne te tulipany, ja lubię żółty kolor kwiatów w ogrodzie w przeciwieństwie do wielu naszych forumowych koleżanek.
Mam nadzieję, że będziesz częściej bywać, bo straaasznie Ciebie brakuje.