Magda, ja polecam z całego serca Barcelonę.

Uwiodło mnie to miasto niesamowicie.

A najbardziej chyba ład i porządek i szacunek dla pieszego i rowerzysty przejawiający się w szerokich alejach dla pieszych i pasach dla rowerzystów. Wypożyczyliśmy rowery i dzięki nim i świetnej infrastrukturze udało nam się bardzo dużo zobaczyć.
Muszę ściągnąć zdjęcia z aparatu i coś na zachętę pokazać zaglądającym tutaj.
Ja byłam pierwszy raz w Hiszpanii i mimo, że to też południe, to jednak dla inne niż Włochy czy Grecja - zdecydowanie stawiam na Hiszpanię.

A w ogrodzie chwilowy przestój. (czyli właściwie nic nowego )

ja z chęcią wpadnę na te zdjęcia z Barcelony
I pocieszę Cię, że wiele moich roślin też czeka od tygodni w doniczkach na posadzenie i jeszcze poczekają, bo ten tydzień całkiem nie ogrodowy, leje ciągle a końcówka ma być towarzysko-rozrywkowa, więc też czasu na ogródek nie będzie, ale nie wyglądają te rośliny źle i jeden pożytek z deszczu jest, że podlewa wszystko za mnie
Czekam niecierpliwie na gotową pergolę.

Taras - tak wygląda stan na dzisiaj:


rośliny w doniczkach w takim chaosie, bo trawnik był koszony a one wiecznie sa przestawiane.
W dodatku trzcinniki overdam mi cos marnieją w tych donicach...

żagiel szary lub biały 6x4,5 pilne poszukiwany - gdyby ktoś gdzieś widział....

jalos napisał(a)

Taras - tak wygląda stan na dzisiaj:


rośliny w doniczkach w takim chaosie, bo trawnik był koszony a one wiecznie sa przestawiane.
W dodatku trzcinniki overdam mi cos marnieją w tych donicach...

żagiel szary lub biały 6x4,5 pilne poszukiwany - gdyby ktoś gdzieś widział....

A ten który ja ma i o ktowym Ci pisałam? Nie mają rozmiaru?

taras super czym malowałaś konstrukcję ?

Trzcinnik overdam też mam, posadzony w tym roku, ale nie w donicach.
Taras zapowiada się ładnie

leon60 napisał(a)

taras super czym malowałaś konstrukcję ?

boję się napisać....
jechałam po remmersa, ale czasu mi za brakło a majster przebierał nogami,że musi byc natychmiast, do 16.00 najpóźniej, bo inaczej to się wszystko opóźni (i tak się opóźniło) i wiedziałam już, że nie dam rady, więc zajechałam po castoramę i w biegu chwyciłam puszkę impregnatu robionego specjalnie przez nie wiem kogo dla castoramy - jakiś colours.

Kolor wyszedł naprawdę fajny. Założyłam sobie, że najwyżej dojadę po tego remmersa i się pomaluje czymś, co w powszechnej opinii uznawane jest za dobry produkt.
Póki co zobaczymy jak to się będzie sprawdzac.

Modrzew pociągnięty jest bezbarwnym olejem, na inny zmienic zawsze jeszcze mogę.
Nawet fajny jest ten jasny, szkoda tylko, że ten modrzew taki mocno sękaty i przez to trochę nierówny - na szczęście z daleka nie widać i pod stopą nie czuć.

W sobotę finisz - mam nadzieję.

nawigatorka napisał(a)

A ten który ja ma i o ktowym Ci pisałam? Nie mają rozmiaru?

mają kremowy, rozmiar nawet ok 6x4, tylko krem nie będzie mi "konweniował"

jak znajdziesz żagiel to krzycz! bo ja chyba "pergodenty" w tym roku nie zrobię...

Barcelona w pamięci

Taras już wygląda super...bardzo faknie ten szary z Cast....wygląda.

Magda70 napisał(a)

jak znajdziesz żagiel to krzycz! bo ja chyba "pergodenty" w tym roku nie zrobię...

Barcelona w pamięci

Taras już wygląda super...bardzo faknie ten szary z Cast....wygląda.

a jaki duży potrzebujesz ten żagiel?


O zdjęciach pamiętam, tylko ja mam zawsze długą drogę od aparatu do komputera.

żeby to się tak samo zczytywało przez jakieś wi-fi z aparatu do komputera....

Z komórki lecą mi zdjęcia do dropboxa i zawsze jest wszystko pod ręką.....