Justynko, to są przekwitające kwiaty tych wcześniej prezentowanych Sunrise i Rustica rubra - wnętrza tych kwiatów są białe, a zdjęcia krzewów nie oddają proporcji, dopiero dłoń ją pokazuje
to jeszcze wnętrze kwiatu Heaven scent - zupełnie inne
i glicynia z zeszłego roku - rozpoczęła wtedy kwitnienie 10 dni później
naprawdę przykro mi, nie mam zdjęć lepszej jakości, oczami wyobraźni proszę, wyobraźni...
Nie skusiłam się na okaz szczepiony między innymi dlatego, że są dużo mniej odporne na mrozy. Sadzony mały okaz na własnych korzeniach wymaga czasu na aklimatyzację, wzrost i jednocześnie nabiera cech przystosowawczych do środowiska, w którym przyszło mu rosnąć - to tak w teorii. W praktyce jak widać u mnie też się to potwierdza. Uzbroić się należy jednak w cierpliwość co do kwitnienia. Jestem tym bardziej usatysfakcjonowana, że kilka lat temu w mroźną zimę przemarzła mi całkowicie irga pośrednia, która ma stanowisko cieplejsze w ogrodzie a glicynia ucierpiała tylko na niektórych pędach.
Lubię ogrodową dzikość i przydomową formalność
pozdrawiam Mireczko
Pięknie masz. Bardzo lubię naturalność Twojego ogrodu, zakamarki i zacienione zakątki. Pergola z glicynią wyglada jak w bajce. Taka pergola to coś dla mnie A cóż to za róża o koralowych płatkach?