szemusia napisał(a)

Ewa, a kiedy dzielisz hosty? Bo ja właśnie jedną sobie podzieliłam i nie wiem, czy przetrwa Nie za późno? Podlewam ją mocno...

Różnie dzieliłam. Chyba najlepiej jest jak zaczynają wyłazić z ziemi, ale szczerze mówiąc to z dużymi liśćmi też mi się zdarzyło podzielić i żyją wszystkie. Myślę, że jak podlewasz to przetrwają, one nie są takie delikatne, powinny się zadomowić. Mogą być kłopoty jak za dużo słońca mają bo raczej nie lubią, moje głównie w cieniu rosną.

Wierzba mandżurska, prezentacja dla Jazzy
Ogolona zdjęcie z lutego i dzisiaj.

Zakwitły dzisiaj kosaćce i coś różowe... niestety nie wiem co, i białe też nie wiem co

Azalia bezimienna, w rzeczywistości kolor ma niemal fluorescencyjny tak daje na pomarańczowo



Rh Nova Zembla się przymierza Od razu wiadomo od kiedy jaką roślinę mam, jak ma nazwę to z czasów Ogrodowiska, jak nie ma to wcześniejsza era

Ewka luknij do mnie pomocy potrzebuję

Boziu ile kwiecia u mnie prawie nic nie kwitnie. To rózowe to chyba firletka ale z naciskiem na chyba

Ewkakonewka napisał(a)

Sebek wie, co to jest. W zeszłym roku nazwał tą ślicznotkę i zapomniałam. Też ją mam. Macham Ewuniu
U mnie też mszyce pojawiły się, na śliwce i wiciokrzewie. Zrobię Desic jutro

Ale u Ciebie kwitnących dóbr! Piękne zdjęcie z azalią i domkiem w tle

fajna fotorelacja.Miło popatrzeć

Ewkakonewka napisał(a)

Wierzba mandżurska, prezentacja dla Jazzy
Ogolona zdjęcie z lutego i dzisiaj.

Lux to porównanie i też zachwycam się mnogością kwiecia i stipą oczywiście
Buziaki zostawiam