Witaj Janku! Korzystam z zaproszenia i witam się oficjalnie, choć Twój ogród jest mi już znany

. Właśnie nadrobiłam zaległości które sobie u Ciebie zrobiłam. Kiedy zaczęłam zakładać swój ogród to muszę przyznać, iż sądziłam że klony palmowe u mnie nie zagoszczą ze względu na surowe zimy. Na szczęście okazało się że działka trochę już zarosła i wiatr już tak nie hula no i zauważyłam że rośliny też się do klimatu z wiekiem potrafią dostosować (na ile i które to się z czasem okaże

). W zeszłym roku kupiłam swój pierwszy klon - Atropurpureum i posadziłam w zacisznym miejscu no i szukam kolejnych

. Może mógłbyś mi podpowiedzieć, szukam niewielkiego klona na słoneczne południowe stanowisko z jasno czerwonymi lub pomarańczowymi liśćmi nie tylko jesienią no i takiego który ma szansę na przetrwanie w strefie 6A.
No i buszując u Ciebie strasznie spodobał mi się też klon Sango Kaku, jak u niego jest z zimowaniem?