dziękuję Alicja,
jakoś krócej kwitły te krokusy niż rok temu, najpierw deszcz i zimno, botem nagle bardzo ciepło, one zdecydowanie wolą umiarkowane temperatury.
Właśnie o tę szerokość chodzi. Raczej by wchodził na płytę. No i to jest środek ogrodu. Nie wiem czemu na siłę chcę tam wcisnąć jakieś drzewko, chyba dla wyższego piętra, ale nic sensownego nie mogę poszukać.
U Ciebie jako soliter super wygląda w pełnej krasie pokazana.