Teraz na obszarze zakreślonym przez Asię spokojnie się zmieszczą
Też o takiej większej rabacie myślałam tylko co z nawadnianiem? jak eM to zniesie, że będzie musiał przesuwać zraszacze?

A może linie proste?

Tak jak Renia pomyślałam o liniach prostych

No i fajna propozycja powiększenia rabatkia z przekonaniem eMusia dasz radę, oni tylko tacy oporni na początku pomysłu, a później chcąc nas uszczęśliwić zgadzają sięw każdym bądź razie ja tak mam ze swoim odpowiednia argumentacja to pół sukcesu

Właśnie miałam podpytać jak wyprawa do Poznania się udała

Ps. Mi linie proste tu nie leżą, po lewej stronie rabaty pod płotem tez jej nie ma

Renia, u nas dalej nie ma nawadniania trawnika i w tej sytuacji muszę powiedzieć, że całe szczęście, że go jeszcze nie ma

Ale czy to się da i czy to się zgra? Rabaty proste, ścieżka zaokrąglona - mój umysł zbyt ograniczony żeby to ogarnąć

Dla przypomnienia to zdjęcie.

A ja byłam święcie przekonana, że Ty masz nawadnianie na całości zrobione

A le w sumie to jeszcze lepiej ... nawet nie masz sie nad czym zastanawiać poszerzaj na maxa

Cały czas trawnik musiał sobie radzić sam, mimo, że od 2 lat wszystko do zrobienia nawadniania leży w garażu, eM to chyba na emeryture musiałby pójść, żeby mieć czas mi to zrobić - tylko znając życie on się wiekiem emerytalnym przejmować nie będzie, dlatego oboje się cieszymy, że zrobi nam to ktoś inny.