ja bym nad jakims placykiem z ławeczką pod brzozami może pomyślała. tak by było z niego tez widać ściankę wodną. może kółko? to szare to niskie bylinowo-trawiaste rabaty (tak by nie przysłoniły za wiele. reszta to trawnik. trzebaby tylko dopracować przejścia z chodnika na trawnik by wszędzie dało się przejśc ale to już w realu najłatwiej.
wiesz ze lubie linie proste ale wg mnie masz zbyt wiele mieszanych nasadzeń by prostować rabaty i skoro zdecydowałaś nie na ściezki w takim kształcie to chyba tak Ci w dusz gra co?
Monika, ja mam je zbyt blisko szmaragdów i wiosną je z tego miejsca zabieram.
Sadź w odległości 80 - 100 cm, bo w 3 roku te miskanty są już ogromne, a jak są za blisko żywopłotu to tuje łysieją.
A mi się podoba i na prosto i na półokrągło
Teraz jak i tak zdecydowaliśmy się znów przeorganizować część ogrodu, stwierdziłam, że nie będę się zamykać na żadne rozwiązania i przynajmniej przeanalizuję różne możliwości.
Jednak na rysunku widać, że prostowanie u mnie chyba się nie uda, smutno mi nie jest
Od strony Umbr o czymś takim myślałam, w rzeczywistości to trawnik bardziej kształt jajowaty by wtedy miał.
Tą drugą stroną mnie zaskoczyłaś - ale można pomyśleć, choć obsadzenie tego cypelka proste by nie było, w sensie jakie tam dać rośliny, jak za nim ciągnie się jednolita rabata z grabami?
DC to dereń Cousa, a przed nim jest kostka z bukszpanu.
Tak kupowałam, ale niestety jechały do mnie z drugiego końca Polski, bo aż spod Szczecina, robiłam rozeznanie w naszych okolicach, ale nic sensownego nie znalazłam.