Nam się udalo wyjść nawet ze 2-3 razy na sanki - w sumie pierwszy raz w życiu Młodego

bo rok temu ani myślał, zeby na sanki usiadł-od razu był niezadowolony i jedyne co z sankami mógł robić, to je ciągnąć

w tym roku tez jeszcze woli chodzić po śniegu jechać