Czytam że już szałwie cięłaś, moja dopiero w pełni kwitnienia. Pamiętasz jak się o nią martwiłam w zeszłym roku że po cięciu słabo odbiła.
Ps. Pokażesz foto na jakiej wysokości tniesz. Zerkniesz do mnie na szałwie. Może i ja powinnam już ciąć.
o cięciu szałwi też juz myślałam wczoraj ...nie wszystkie sie nadaja jeszcze ...ale amathyst na pewno wytne i chyba wywale ...zastopie jak przetacznikami first love i damask ...chyba ze jeszcze jakies dokupie ....bo one sie nie sieje ...a te moje wiekkie szałwie robia bajzel na rabacie i sie masakrycznie sieja gorsze to niz werbena