Mi się wydaje, że początek do połowy lutego to optymalny termin na sianie tych roślin.
Stipa mi wychodziła bardzo nierówno ale ostatecznie z 90% nasionek wykiełkowało, a na werbenę w ogóle długo się czeka zanim pojawi się cokolwiek zielonego, ale ona tak ponoć ma.
tak, wsadzałam cały pojemnik z posianą werbeną do lodówki - tylko teraz nie pamiętam ile dni tam siedziała, ale zgodnie z zaleceniami, znalezionymi tu na portalu, całkiem możliwe, że w wątku dotyczącym właśnie werbeny.
Kiełkować zaczęła niedługo po wyciągnięciu z lodówki