Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Tu ma być ogród :)

Tu ma być ogród :)

UlaB 12:39, 03 cze 2016

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 2199
Lindsay, gdzie kupowałaś Heidi? Dobrze wywnioskowałam, ze we Flo..bu....? Bardzo ładne zakupy. Wiosną kupiłam u nich m.in. golaska Heidi ale niestety nie ruszyła.
____________________
rabaty "charytatywne" w pracy
lindsay80 12:52, 03 cze 2016


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
nawigatorka napisał(a)
Bedziesz go podgalac od dolu?
Kurcze znow cosbmi w glowie utkwilo
Piekny


Nie wiem, na razie to on ma u mnie ciężko bo ciągle gdzieś go przesadzam i teraz też mam wobec niego taki plan, zobaczymy.
A co lepiej wyglądają te derenie jak są podkrzesane do jakiejś wysokości?
____________________
Tu ma być ogród :)
lindsay80 12:53, 03 cze 2016


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
UlaB napisał(a)
Lindsay, gdzie kupowałaś Heidi? Dobrze wywnioskowałam, ze we Flo..bu....? Bardzo ładne zakupy. Wiosną kupiłam u nich m.in. golaska Heidi ale niestety nie ruszyła.


Tak, dobrze wywnioskowałaś, wszystkie róże co ostatnio kupiłam są z F.
____________________
Tu ma być ogród :)
nawigatorka 13:37, 03 cze 2016


Dołączył: 29 mar 2014
Posty: 29303
lindsay80 napisał(a)


Nie wiem, na razie to on ma u mnie ciężko bo ciągle gdzieś go przesadzam i teraz też mam wobec niego taki plan, zobaczymy.
A co lepiej wyglądają te derenie jak są podkrzesane do jakiejś wysokości?
to kwestia gustu chyba.ja bardziej widze w nim drzewko niz krzak
____________________
Asia - Typografia ogrodu *** Wizytówka
Kacha123 14:21, 03 cze 2016


Dołączył: 04 gru 2014
Posty: 11707
No śliczne te róże
U Ciebie cały czas się coś dzieje
Mój krwawnik w tym roku okropny - porosły ogromne krzaczory, które pochłonęły stipę i jeżówki. A taka ładna w zeszłym roku była ta kompozycja
W dodatku po deszczach się położył i leży - wrrr!
____________________
Kacha Mój ogród pod górkę
lojalna_ 14:31, 03 cze 2016


Dołączył: 29 lip 2014
Posty: 19078
lindsay80 napisał(a)


Mam derenia Kausa Milky Way, kupowałam jesienią 2014, obecnie ma jakieś 150 cm, kosztował, o ile dobrze pamiętam, 68 zł.








On piekny jest liscie ma takie błyszczące i kwiaty wow


Wszystko u Ciebie tak sie rozrosło wypiękniało ))
____________________
Jola Lawendowy zawrót głowy
inag 15:12, 03 cze 2016


Dołączył: 09 kwi 2013
Posty: 6357
lindsay80 napisał(a)


Czosnek fajny, tylko się trochę kłania zamiast stać na baczność, może jeszcze się naprostuje.

Oglądałaś swoje różyczki? U mnie Artemis dopadły mszyce, ściagalam ręcznie, wieczorem planowałam oprysk, ale się rozpadalo.

U mnie w tym roku dziwnie bo nie ma mszyc jak na razie. Zawsze nawet amanogawy i jabłoń Royalyty byłe zeżarte. Teraz cisza.
____________________
Ilona - Na Łowieckiej *** Wizytówka
inag 15:16, 03 cze 2016


Dołączył: 09 kwi 2013
Posty: 6357
W zeszłym roku chorowałam na Heidi. Do tej pory niesamowicie mi się podoba. Ja bym ją na pewno zostawiła
____________________
Ilona - Na Łowieckiej *** Wizytówka
Pszczelarnia 15:39, 03 cze 2016


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Toszka napisał(a)


Przepraszam, że dopiero teraz odpisuję - dla jednych weekend to odpoczynek, a dla drugich robocze dni - c'est la vie jak to mawiają francuzi
Woda do podlewania jest nierzadko kluczowa - kilka tygodni temu pomagałam wymieniać podłoże pod rodkami sadzonymi niespełna rok temu. Woda z nawadniania/podlewania była ze studni... ph 7,7. A nad studnią sosnowy las i ziemia kwaśna ph5. W efekcie rodki miały w podłożu (spore monolityczne nasadzenie) 7,2. W niespełna rok!

Wytłumaczę jeszcze raz dlaczego problemy mają młode rodki, a stare, duże bez opieki dają sobie radę. Otóż sekret tkwi w mikoryzie. Dla przypomnienia formułka: Mikoryza to występowanie tkanek grzyba w korzeniach niektórych (prawdopodobnie większości) gatunków roślin, będące formą symbiozy.
Tu mamy do czynienia z wysoce wyspecjalizowaną grzybnią "żyjącą" w kwaśnym podłożu. To owa mikoryza "karmi" rodka, który zyje z nią w symbiozie... a sprowadza się to do tego, że mikoryza otrzymuje od rośliny węglowodany, w zamian dostarcza wodę, składniki mineralne oraz witaminy i regulatory wzrostu.
(oczywiście tłumaczę po babsku, bez używania mądrych słów, jesli ktoś będzie miał niedosyt, to mogę i mądrze, ale czy przez to bardziej zrozumiale?)...
i tak po wtręcie przechodzę dalej w tłumaczeniu
Aby to osiągnąć musimy zapewnić idealne warunki do rozwoju grzybni mikoryzowej w podłożu. W idealnych warunkach (ph 4-5 i stała wilgotność) owa grzybnia w kilka lat zasiedla podłoże i dopiero wtedy roślina może zdrowo rosnąć.
I to jest sedno problemu.
Moje rodki i azalie miały rok wcześniej przygotowane stanowisko (wokół ph 8,5-9, ziemia ciężka, gliniasta, mineralna), które leżakowało, układało się i "zagrzybiało". Dopiero po roku sadziłam rośliny. Dodam tylko, że owo podłoże pachnie lasem i grzybnią.
NICZYM chemicznym, sztucznym nie nawożę, bo to zabija grzybnię i rodka wrażliwych na zasolenie, czyli przenawożenie.
Ściółkuję regularnie igłami sosnowymi, liśćmi zwłaszcza dębowymi, rozkładam 6-cio miesięczne "pączki" końskie, a jeśli jest brak żelaza to wierzchnią warstwę ziemi mieszam z suszoną hemoglobiną (suszona krew). Pewnie ostatni punkt was zszokuje, ale to nie jest mój wynalazek, a stara ogrodnicza metoda, obecnie zapomniana, a szkoda, bo najzdrowsza i bardzo skuteczna na lata.


Toszko, a skąd czerpiesz krew? Jako produkt gotowy?

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
nawigatorka 15:53, 03 cze 2016


Dołączył: 29 mar 2014
Posty: 29303
Pszczelarnia napisał(a)


Toszko, a skąd czerpiesz krew? Jako produkt gotowy?

allegro np
____________________
Asia - Typografia ogrodu *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies