U Ciebie to nadal lato po prostu.... tyle kwiecia, że trudno uwierzyć...przecież to listopad za pasem
Mapkę też zobaczyłam- u mnie jasnożółte pole- opadów jak na lekarstwo.....i to by się zgadzało..
Słoneczka jak najdłużej Ci życzę- niech wszystko kwitnie jeszcze
Witaj oczom ukazuje się tak piękny widok, tyle kwiaów marzy ni się rabata pełna bylin i kwiatów wieloletnich może pomalutku spełnie to marzenie -----pozdrawiam
Masz kwiaty w ogrodzie na kazdą porę roku, nawet chryzantemy
Widzę, że tez trzymasz jeszcze agawy, ja pomału z nich rezygnuję, ciezkie sa i trudno je przenieść, kregosłup ważniejsyz w moim przypadku
To prawda,pielenie wokół opuncji jest trudniejsze.ale jak na razie daje rady, bez pensetyMoże jak i ja już będę miała wnusie, to ją zlikwiduję, jak na razie pasuje mi ona.
U mnie trawnika jest jeszcze sporo.Ale nie chcę tylko ja zasuwać w ogrodzie i na rabatach.Tak chociaż moje chłopaki( maż albo synkowie) mają co kosić a nie przyglądać się jak robię
A ja już do host się przyzwyczaiłam do pustego miejsca dłużej na wiosnę.Do swoistego brzydactwa na jesieni,ale potem to wynagradzają
Jeszcze on nie jest taki jak w moich planach marzeniach, ale może kiedyś będzie.Jeszcze trochę chce inaczej,pomalutku to moje marznie realizuję
Moje hosty też są trochę na słońcu, to raz,A 2 ,że rosną pod okapem domku i trzeba je coraz podlać. Ale jest jak jest.A na jesieni po dwóch końcach rabaty posadziłam powojniki,żeby ciut jeszcze cienia im dawały, zobaczymy na ile ten mój pomysł się sprawdzi
Ewo,bardzo ci dziękuję za tak szczegółowe informacje o konwalniku. Chciałabym,żeby ładnie rósł u mnie , bo bardzo mis on podoba.
U mnie nornice tez się pokazują. Szczególnie upodobały sobie tulipany.Co roku mi podjadają i jest ich mniej.Potem na jesieni ja dokupuje nowe.I znowu, na wiosnę nie mam wszystkich,I znowu ja dokupuje i tak to tra zabawa w cuciu-babkę z nornicami już ze 3 lata.
Tak,jesień piękna u siebie pokazałaś.Ja też wolę wiosenne kolory. bowiem ,że lato jeszcze jest potem.A tu teraz mamy pustą jesień, długie wieczory,pustkę ogrodową,goliznę szarości, zimnicę,.Ale cóż więcej czasu dla rodziny,dla siebie.Na lektury,na forum też
Dziękuję, za miłe słowo.Ja zdjęcia ogrodowe, i kwiatowe praktycznie dopiero w ubiegłym roku zaczęłam robić.
Jakoś wcześniej nic nie robiłam takiego.
Bocianie gniazdo widzę z tarasu, także mam możliwość ciągłego ich obserwowania ich od przylotu do wylotu.Odlatują przeważnie w połowie lub po połowie sierpnia już.I to fajne klekotanie ich w lecie ciągle słyszę.To bardzo miłe móc takim się przyglądać
To prawda,jakoś mi się udało, bo hałasowały i już z daleka je słyszała, szkoda,że tak wysoko,niżej bardziej byłoby ptaki widać.A tak sam klucz.
Tak listopad za pasem i pustka ogrodowa. której nie lubię.A kwiatów i kolorów coraz mniej i mniej.Szkoda wielka
Ja tez jestem na jasnożółtym polu- opadów .Cóż tak jest.
Słoneczko to jest i w tym roku było go bardzo dużo
Jeszcze trochę to tylko takie ogrodowe nam zostaną
Cieszę się,ze moja wizytówka się spodobała. Jakoś nie bardzo wiedziałam jak mam ja zrobić.
Tak sobie pomyślałam,że w złym momencie otworzyłam swój watek, bo pusto w ogrodzie już się robi. jeszcze trochę posiłkować się będę wspomnieniami, ale i tak mój ogród poznacie
Ja od razu też nic nie miałam, bardzo pomału mój ogród się zmieniał.a apetyt na rożne roślinki rósł i rósł i ciągle jeszcze nie jest zaspokojony
Tak właśnie się starałam, zęby w moim ogrodzie o każdej porze roku były rośliny, kwiaty , które przyciągają wzrok .Lubie jak jest kolorowo i zmiennie widać jak ogród się zmienia z porami roku, jak żyje
Agawę mam juz dobrych kilka lat, kiedyś była na balkonie,.ale za dużo tam miejsca zajmowała.Więc wędruje na działkę, dobrze,ze mammy tez duży samochód- bus i dobrze ja przewieść .Stoi potem na klatce.Zawsze albo mąż albo starszy syn ja taszczy do samochodu i na 2 piętro na klatkę.Ja tez mam problemy z kręgosłupem. Jak kiedyś tam zamieszkamy na stałe, to już mniej noszenia z nią będzie,.