Dziękuję za miłe słowa.
Tak jak widać Ze dwie odmiany już kwitnie.Mam jeszcze kilka innych ale te nie kwitną.A te nowe dokupione jakoś ślimaczo rosną
Rżóe mają swój koronny czas.Teraz wszędzie chyba są najpiękniejsze.
Ostróżki, u mnie jakieś małe rachityczne [img size=333x480]https://www.ogrodowisko.pl/uploads/p/145/1456047/original.JPG[/img]
Bogactwo u Ciebie. Bogactwo kwiecia, kolorów i zapewne zapachów. Ta Elmshorn za mną chodzi, miałabym dla niej miejsce, bo to chyba taki potwór spory rośnie. Jak nie przepadam za liliami to te białe u Ciebie mnie zachwyciły.
To jest tak, jak pisze się szybko i nie sprawdzi
Powinno być, mogliby, a wyszło mogą haha. Ten tablet wkłada czasami sam słowa poprawiając litery.
Cóż, na pewno po wszystkim to Ty będziesz królową w domu i posługiwać będą Tobie z przyjemnością
Dorodne i piękne te lilie.
Czy dbasz o nie Aniu jakoś szczególnie? Nawozisz?
Kupiłam dwie cebulki na Gardenii w tym roku, jedna zakwitła dwoma kwiatkami, druga nie. Czy one przyrastają z biegiem lat?
Śliczne foty- jak zawsze
Aniu bardzo lubię Tak właśnie kolorowo I bogato różnych roślin I kwiatów. O tak i zapachów też trochę jest.
I mnie Elmshorn nie jest za wielka. Do potwora jej bardzo daleko. A polecam tą twardzielke.jak zaczyna kwitnąć to tak do przymrozkow.
Ja lilie uwielbiam i nie wyobrażam sobie ogrodu bez nich.Dosadzam je w różne miejsca.
Bywa.bywa. ja też często piszę z telefonu i nie zawsze zauwaze jak słownik mi wyrazy wstawi.
Po malu będzie dobrze. Moi chłopcy już dużo chcieli by. I czepiają się. Chodzą. I skutek jest taki ,że jak za dużo to forsuja te nogi. Mężowi puchnie ta noga. Nawet wczoraj jeszcze szwów nie chcieli jeszcze zdjąć bo nie bardzo dobrze to wygląda. A syn jak za duzo pochodzi to noga potem boli. I musi następny dzień leżeć.
Ale kiedyś będzie dobrze.
Reniu, dziękuję za miłe słowo
Lilie św. Józefa czy też zwane przez innych św. Antoniego sadziłam przez parę lat i mi gdzieś przepadały . A ja dalej kupowałam , sadziłam i nic. Dostałam też kilka od znajomej. Przez 2 lata siedziały tylko z listkami. A potem może już 3 rok jak kwitną I mam wrażenie jakby w tym miejscu z roku na rok jest ich więcej. Nawet po jednej cebuli przesadziłam i są żyją i pojedynczo kwitną. Może Może kiedyś i tam się rozmnożą.
Nic z nimi szczególnego nie robię Na wiosnę tylko nawozu w granulacie tak na rabatę ciut rzucę i już .
Także i twoje Reniu zbiegiem lat powinny ci coraz ładniej kwitnąć i trochę ci się rozmnożyć