Asiu coś słabo dmuchałaś.
Wieczorem wczoraj się zachmurzyło.Kilka kropel spadło.
Rano, idąc do pracy miałam niebo zachmurzone.Kilka mżyło tak delikatnie i od czasu, do czasu,że parasol niosłam w torebce.A wciągu godziny słońce chmurki rozgoniło.I już znowu była piękna , słoneczna pogoda.I deszczu zero.
Kasiu, widzisz, jeden kraj, a tak różnie z pogodami mamy.
Już pisałam Asi,że wczoraj i dzisiaj się zanosiło na jakiś deszczyk.Ale kilka kropel dosłownie było.
Deszcz przydałby się,Ale ciągle do mnie nie dociera, albo w znikomej ilości.
Kwiat funki
Marnie ten deszczyk od siebie wyganiacie.Pisałam już wyżej dziewczynom, jak miałam.Chmurki i kilka kropel.I nic,Dzień słoneczny, ciepły i suchy
W końcu trochę wrzosowiska powstaje.Trochę nowych, trochę moich przeniesionych z miejsca , gdzie rosły i tak nie były widoczne..
Może za rok, jak przezimują, będzie to ładniejszy widok
Jeszcze ze 3 muszę jasnych dokupić.
W planach na sobotę mam połączenie tej zaczętej rabaty z wrzosami z tą drugą w dali.Już kilka liliowców nowych mam i kilka lili też dokupiłam.A na obrzeże dalej nie wiem co jeszcze dać ???
Jolu, wielkie dzięki,za tak miłe słowa
A widzisz , jak czaruję.. i od razu znaczek swój mam.
A tak na poważnie.To robię to w specjalnym programie.
Znaczę,żeby już mi sami nie kradli moich zdjęć.Może poskutkuje.