Kiedyś myślałam, że jak na początku sezonu wydasz zaciekłą walkę chwastom, to później jest ich mniej. Dziś już taka naiwna nie jestem
Tak cudnie to nie jest, bo trochę ogród zapuszczony, ale jest lepiej niż się spodziewałam wracając.
Dzięki
Ogród rozrósł sie nie do uwierzenia! Zwłaszcza jezówy, trawy i róże szaleją
u nas obowiązkowy punkt programu w Słowenii to jeszcze Kranska Gora latem niektorym nawet udaje sie wejśc na próg mamuta w czasie konkursów starsza na szczescie zadawala sie miejscówką na trybunie
Poza tym jezioro Bled jest fajne i Lublane lubię odwiedzac, a ze mam tam kolege z fajnym mieszkaniem na wynajem to zawsze korzystamy po drodze. I na zamkniecie sezonu skoków