Piękna jest
Ja miałam ponad 10 lat drzewko fuksjowe z tej odmiany babcinej i dwa lata temu nie przetrwało mi w piwnicy a wyhodowalam od maleńkiej gałązki. Żal był duży ale już mi się nie chce od początku zaczynać.
Pozdrawiam i również miłego tygodnia życzę.
ja miałam z 10 odmian fuksji, niestety ostała się nie ta co była ulubiona
drzewko też próbowałam wyhodować ale zasychał mi główny pęd a wypuszczał bokiem, niestety do roślin przechowywanych na zimę w domu trzeba mieć odpowiednie miejsce, nie wszędzie się udaję
sadzarkę kupiłam na samym początku i próbowałam nią sadzić ale mi się szybko pogieła i poszła łopata w ruch, tak szybciej i łatwiej przy zbitej glebie, a i pilnuje aby sadzić po deszczu wtedy ziemia miękka , ręka tak nie boli