Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród mały, w cieniu i na ciężkiej glebie

Ogród mały, w cieniu i na ciężkiej glebie

rozark 17:16, 11 mar 2016


Dołączył: 27 paź 2014
Posty: 6325
Luteczka napisał(a)
Reniu a'propos Twojej wiernej towarzyszki:

"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los".
- Oscar Wilde


ja mam 2 koty, oba znajdy, jeden uratowany przed śmiercią głodową a druki przed zagryzieniem przez psa



____________________
pozdrowionka
rozark 17:18, 11 mar 2016


Dołączył: 27 paź 2014
Posty: 6325
Kasya napisał(a)
a jak sypiesz taki granulowany to potem przysypujesz ziemią czy tak lezy sobie ?


po zimie spulchniam ziemię, to obornik też się wymiesza
____________________
pozdrowionka
rozark 17:19, 11 mar 2016


Dołączył: 27 paź 2014
Posty: 6325
Kasya napisał(a)
ale rozyczka ma piekne pąki lubie jak maja inny kolor

czy to ghislaine ?


prawdziwy fachowiec z ciebie, tak to ona
____________________
pozdrowionka
frezja 18:49, 11 mar 2016


Dołączył: 01 kwi 2014
Posty: 11313
rozark napisał(a)


po zimie spulchniam ziemię, to obornik też się wymiaesza


zwłaszcza jak pada
____________________
Ewa - Ogrodowy song
frezja 18:52, 11 mar 2016


Dołączył: 01 kwi 2014
Posty: 11313
Kicie kochane...moje też uratowane przed złem tego świata.Szary to, jak moja Tosia. Mamusia jej śpi na zewnątrz gdzieś ...nie ma odwagi wejśc do domu, na schodach juz była.Ale jestem dumna z tego, że przynajmniej ropiejące oczy jej wyleczyliśmy.
____________________
Ewa - Ogrodowy song
rozark 20:30, 11 mar 2016


Dołączył: 27 paź 2014
Posty: 6325
jankosia napisał(a)
Renia, a co to u ciebie znaczy połowa kopczyków? Jakie duże je usypywałaś? Ty musisz mi mówić wszystko bo ja to jak dziecko we mgle


zrobię zdjęcia
____________________
pozdrowionka
rozark 20:50, 11 mar 2016


Dołączył: 27 paź 2014
Posty: 6325
frezja napisał(a)


zwłaszcza jak pada


jak się rozpogodzi to idę ciąć krzewy, skopać rabaty, trawnik zgrabić, warzywnik w skrzyniach powstanie... Dobrze, że pada to przynajmniej ziemia mokra łatwo się kopie .
____________________
pozdrowionka
rozark 20:51, 11 mar 2016


Dołączył: 27 paź 2014
Posty: 6325
frezja napisał(a)
Kicie kochane...moje też uratowane przed złem tego świata.Szary to, jak moja Tosia. Mamusia jej śpi na zewnątrz gdzieś ...nie ma odwagi wejśc do domu, na schodach juz była.Ale jestem dumna z tego, że przynajmniej ropiejące oczy jej wyleczyliśmy.


cieszy mnie jak spotykam na swojej drodze ludzi z życzliwym sercem
____________________
pozdrowionka
Luteczka 21:15, 11 mar 2016


Dołączył: 02 mar 2016
Posty: 1244
Moje też przygarnięte. Zawsze miałam jakieś uratowane zwierzaki, pracowałam 15 lat w klinice weterynaryjnej więc ciągle były jakieś porzucone zwierzaki
Ale dzięki temu miałam cudowne kociaki, świetną sunię i niesamowitego chomika, teraz znów 2 kotki
____________________
Ewa Luteczka znów wymyśla - czyli Joga Ogrodowa
Pluszakowa 21:29, 11 mar 2016


Dołączył: 03 mar 2016
Posty: 1083
Zaczynam wczytywać się w twój wątek, a jest w co. Powrócę niebawem
____________________
Magda Mały ogród miejski!
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies