waldek727
18:41, 28 sty 2015

Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
Renatko.
Myśl którą przedstawiłaś w swoim poście jest bardzo trafna. Powinniśmy uczyć się żyć z ogrodem i w ogrodzie, a nie obok niego. To całe bogactwo fauny i flory jest tak pięknie i mądrze poukładane przez naturę, że nie musimy w to wszystko wkładać aż tyle energii.
Choroby grzybowe Reniu to bolączka większości ogrodników. Błąd polega na tym, że my zamiast przywracać glebie dobrą kondycję która ma bezpośredni wpływ na zdrowie naszych roślin, to bardzo często świadomie lub nieświadomie cały ten żywy świat niszczymy lub stawiamy na głowie. Pierwszą rzeczą przy dużej infekcji roślin powinno być prześwietlenie, odmłodzenie i napowietrzenie ogrodu.
Olej parafinowy i parafina ciekła to ten sam produkt. W obu przypadkach do oprysku zapobiegającemu wykluwaniu się z jaj owadów ssąco-kłujących stosujemy 2% stężenie roztworu. Piołun w swoim działaniu podobny jest do wrotyczu. W tym przypadku wykorzystywane są przede wszystkim olejki eteryczne które znakomicie powstrzymują bodźce zapachowo-smakowe u szkodników roślin egzystujących zarówno na roślinach jak i też w ich strefie przykorzeniowej.
Pozdrawiam.
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc