Kolejny dylemat - pamiętam, ze ubiegłej wiosny wyrywałam kostrzewom kłosy, coby nie zakwitła. Chyba po kwitnieciu robi się brzydka. Ponieważ moja kostrzewa w tej chwili ma już ogromne te kłosy, wzięłam się za ich usuwanie. Ale po takim zabiegu roślinki wyraźnie tracą na urodzie. CO więc robić - wyrywać te kłosy, czy jednak nie?

Oceńcie sami. Kostrzewa przed zabiegiem:



A tu już po...

JoannA napisał(a)

Nie podlewalas jej czyms Beatko, moze jakies nawozy.

Joasiu, zasilałam jakiś miesiąc temu... 2 dni temu wszystko jeszcze było ok. Zreszta krzaczki obok wyglądają zdrowo. Chyba, że jakiś pies... Brama u mnie cały dzień otwarta...

Moze byc pies bo tylko jedna strona padla.
Kostrzewy przytnij na jezyka, ja tne bo przy duzej ilosci pewnie by mnie zima zastala.

Będę musiała bramę zmykać w takim razie... Szkoda mi tych hortek

Joasiu, czyli jednak te kłosy ciąć i nie żałować ich. Dzięki za informacje, własnie tak mi się zdawało, ze to na Tobie się wzorowałam Miałam zapytać nawet u Ciebie

Z przyjemniejszych tematów- zakwitły rodki





Miskanty Strictus w całej okazałości. Niestety Gracilimusy i Morninh light padły

Jeszcze tulipanowo...




Doniczkowo...


Kwitnie dąbrówka rozłogowa

Dlaczego się uparłaś, żeby pozbyć się kłosów kostrzewy? Ja swoim pozwalam kwitnąć i wtedy one mi się bardzo podobają. Wczesną wiosną swoje przycinam i usuwam uschłe źdźbła, a jak widzę, że się starzeje to jesienią wykopuję i dzielę na mniejsze. w ten sposób je odmładzam.

Ładnie u Ciebie. Z hortensją nie doradze bo się nie spotkałam z takim czymś. Ładnie rodki kwitną. czy to roseum eleganbo kwitły s? U mnie te duże na rabacie pod świerakmi będą słabo kwitły bo słabe pąki zawiązały przez suszę ubiegłoroczną , Nie nadążyłam z podlewaniem. Kwitna jednak ładnie białe posadzone na nowej rabacie. Nie iwem tylko jaka to odmiana czy to Cunhigams będzie ? Kupiony jako no name.

Dorota123 napisał(a)

Dlaczego się uparłaś, żeby pozbyć się kłosów kostrzewy? Ja swoim pozwalam kwitnąć i wtedy one mi się bardzo podobają. Wczesną wiosną swoje przycinam i usuwam uschłe źdźbła, a jak widzę, że się starzeje to jesienią wykopuję i dzielę na mniejsze. w ten sposób je odmładzam.

Uparła się,bo..........jeszcze wyrabia ...,poczekajmy aż większe rabaty Beatka sobie zafunduje
Po prostu z Beatki pedantyczna osóbka

Co do Hortensji to rzeczywiście przychylam się jako właścicielka dwóch psów, że może być obsikana. Kostrzewom też wyskubuję kłosy, ale nie zauważyłam żeby zbrzydły. Daj im trochę papu i będzie dobrze. Pięknie Ci kwitną Rh