Kolejna aktualizacja mojego zielonego dywanu
* Dwa miesiące wcześniej spryskany trawnik Target starane trawniki oraz punktowo pumą universal na chwastnicę.
* Co 30 dni sypany nawóz "Florovit mistrzowski trawnik".
* Trawnik koszony na wysokość 6-7cm co 5-7 dni.
Dzięki tym zabiegom mam miękki, piękny zielony dywan z którego jestem bardziej niż zadowolony







Mała dygresja odnośnie pchanych siewników rozrzutnych - wypróbowałem 3 rodzaje i wniosek mam tylko jeden - żadne tanie marketówki i allegro za 100 - 150 zł bo to badziewie przy którym można osiwieć z jakością wykonania i wygodą używania Najlepiej się sprawdził Gardena XL, który radzi sobie idealnie i co najważniejsze nie zacina się nawet na tak drobnym nawozie jak Florovit oraz ma możliwość ustawienia szerokości rozrzutu.

wasiu napisał(a)

Kolejna aktualizacja mojego zielonego dywanu
* Dwa miesiące wcześniej spryskany trawnik Target starane trawniki oraz punktowo pumą universal na chwastnicę.

Ta Puma to bezpośrednio na cały trawnik czy miejscami na chwastnicę? Jednoliścienne to myślę, że naszą trawę także spali (?) czy się mylę - u mnie chwastnica to króluje...

fjohny napisał(a)

Ta Puma to bezpośrednio na cały trawnik czy miejscami na chwastnicę? Jednoliścienne to myślę, że naszą trawę także spali (?) czy się mylę - u mnie chwastnica to króluje...

U mnie chwastnica też opanowała trawnik tak, że nawet wyrywanie ręczne (5 worków 80L na 100m2 z 650m2) spowodowało u mnie problemy z zasypianiem i koszmarami Pumę stosowałem rozcieńczoną zgodnie z instrukcją na opakowaniu i oprysk robiłem przy pomocy zwykłego opryskiwacza o pojemności 8l. Preparat nie niszczył mojej trawy bo działa tylko na określone gatunki traw (u mnie wysiana Barenbrug Universal).
Dokładnie widać jak podziałała u mnie na stronie 349 gdzie wrzuciłem zdjęcia jak wygląda po 2 tyg od oprysku.
Teraz to tylko punktowo psikam na pojedyncze chwastnice, które i tak się pojawiają ale już nie w takiej straszliwej ilości
Powodzenia w walce!

Dzień dobry,
Chcę założyć trawnik z siewu ok 300m2. Gleba jest średnia.
Z uwagi na swoją małą wiedzę w tym temacie, bardzo proszę o poradę, chciałabym zrobić wszystko dobrze, żeby nie poprawiać w przyszłości.
Zbadałam próbkę ziemi:
Ph7,3
Fosfor22,8 mg/100g
Potas 12,2
Magnez 8,4
Mam do dyspozycji kompost z kompostowni, mączkę granitową, mączkę bazaltową, torf kwaśny, piasek.
Czego dodać do gleby rodzimej, w jakich proporcjach?
Jakich użyć nawozów? Wiem, że muszę obniżyć ph. Mączka granitowa również wpłynie korzystnie w moim przypadku. Ale jak to wszystko razem zgrać, to niestety nie mam pojęcia.
I czy lepiej dodać kwaśny piasek czy torf?
Będę wdzięczna za radę.

Witam! Proszę o pomoc. Planuję założenie ogrodu, a w nim oczywiście trawnik, rabaty oraz warzywnik, jednak moja działka nie należy do najlepszych pod uprawę. Ziemia jest bardzo kamienista, gliniasta i niestety z dużą ilością chwastów w tym jeden z najgorszych - perz właściwy. Ponieważ dużo ostatnio informacji było o szkodliwości glifosatu, postanowiłam spróbować walczyć z tym bez ciężkiej chemii. Próbowałam już: - wygrabiać i wypalać - to dało niezły efekt, ale część chwastów i tak zaczęła wyrastać,
- ostatnio użyłam środka Target Effect 24, jednak niestety bardzo mnie rozczarował, efekty były na prawdę znikome
- część działki przekopałam, ale to niestety jest najcięższa praca i przy 500m2 nie wchodzi w grę, tym bardziej że część chwastów i tak zaczęła wychodzić, a ściągnęłam ok 20 cm
- w miejscach, gdzie ma być bruk wysypany został piasek, a na to warstwa kruszywa (ok 10 cm lub więcej), w jednym miejscu pod kruszywo zastosowałam jeszcze czarną agrotkaninę P70 i na razie tam gdzie nie ma agrotkaniny oraz gdzie jest cieńsza warstwa kruszywa to zaczęło przerastać. Jeszcze przed wyłożeniem agrotkaniny i wysypaniem kruszywa wypaliłam wszystkie chwasty.

Ponieważ zakupiłam lepszej jakości ziemię, którą chciałabym w najbliższym czasie rozrównać po całej działce, bardzo proszę o pomoc, jak najlepiej pozbyć się uciążliwych chwastów? Na pomoc dodatkowych osób niestety nie mogę liczyć, a budżet niestety też ograniczony i profesjonalistów nie mogę wynająć. Czy można obejść się bez roundup-u?

Mała aktualizacja mojego trawnika.
Dzisiaj mija dokładnie 7 tygodni od jego założenia.
Robiłem już jedną większą dosiewkę bo przy wyrywaniu chwastnicy miałem pełno kraterów.
Po tym czasie mogę stwierdzić, iż po większości chwastów dwuliściennych nie ma już praktycznie śladu, pozostała tylko chwastnica i jakieś niedobitki.

Tak to wyglądało 2.07.2020:



A tak wygląda na dzień dzisiejszy:



I jeszcze mała ciekawostka:

Razem z wysiewem trawy (t.j. 10.06) wsypałem kilka ziarenek do dwóch doniczek wypełnionych typową ziemią do trawnika żeby zobaczyć jak będzie rosła w "warunkach laboratoryjnych".
Po prawej stronie trawa, która nie była koszona/ścinana od momentu zasiania w porównaniu z regularnym jej koszeniem.
Ta nieprzycinana jest taka delikatna, wiotka, a ta koszona sztywna, mocna i bardzo zagęszczona

Jaki to producent trawy?
Ładnie wygląda.

Producent DLF, mieszanka uniwersalna jak na foto poniżej:

Doradźcie mi czy dosiewac trawę we wrześniu w te placki?nie mam doświadczenia i nie wiem czy ona się rozrośnie więcej czy nie. Kosze co 4 dni.Trawnik ma 8 tygodni. Przez te ulewy splukalo dużo nasion i jest jak jest. Z daleka nie wygląda najgorzej. Pozdrawiam proszę o pomoc.

Jeśli trawa ma tendencje do krzewienia się, a każda niby z natury tak ma no to nie dosiewaj. Jednak teoria, a praktyka nie idą często w parze i jeśli widzisz że gołe placki były, są i nie zmniejszają się to we wrześniu dosiewaj.
Po skoszeniu rozsyp cienko ziemii, wysiej nasiona i przykryj ok 1cm warstwą ziemii. W ten sposób dosiejesz.