Miałem podobnie, minał juz miesiac od założenia twanika powinieneś skosić ja skosiłem po 3 tygodniach od zasiania mimo że tak jak Ty miałem placki geste długie, miejscami placki po 5 cm trawa drobna, a miejscami zero trawy ( było gorzej niż ty teraz masz/ skosiłem na ok 7 cm) , kosiłem 3 razy w odstępach 7-10 dni trawnik sie znacznie zagęścił i po tych 3 koszeniach dosiałem puste placki:

Przegrabiłem ,posypałem ziano trawy przykryłem torfem odkwaszonym zmieszanym z ziemia uniwersalna ale sama ziemia tez wystarczy nie wałowałem nie udeptywałem i kolejne koszenie po 10 dniach zeby ziaren nie wciągnąć kosiarką , trawa po 10 dniach bedzie juz wschodzić i co najważniejsze podlewać trawa nie lubi suchego wtedy nic nie idzie musi mieć wilgoć.

Moim zdaniem po ponad 4 tygodniach co miało wzejść to juz u ciebie wzeszło teraz tylko zagęszczać i dosiac, . jak ja zasiałem też była ulewa spora i pewnie powymywała zairna i poprzesuwała i dlatego takie gęste placki mocno zielone tam gdzie spłynęło dużo ziaren.

Tak jak pisalem u Ciebie nie jest źle ja miałem gorzej i jakoś to teraz wygląda po moich zabiegach wiec do dzieła... a najważniejsze podlewanie wiem ze to sie wiąże z kosztami za wode bo troche tego idzie ale trzeba to wliczyć w koszty żeby mieć ładny trawnik. ekspertem od zakładania trawnika nie jestem ale podzieliłem sie moimi doświadczeniami może bedą pomocne

Dzięki za poradę. Natomiast w tym momencie nie wiem jak traktowac woda trawnik. Dwa razy dziennie jak do tej pory, czy rzadziej a bardziej intensywnie.

ja lałem wieczorem ok 1h / 1.30h całosc : ok 600 m2 ale przelać tez nie jest dobrze

Cześć wszystkim,
Od jakiegoś czasu śledzę ten temat.
Założyłem trawnik w malutkim ogródku obok mieszkania tak gdzieś na początku kwietnia 2020. Najpierw odkorzenianie, przekopanie, wyrównanie itd. Jakiś tydzień-dwa przed siewem sypałem polifoske.
Trawka wzeszła, początkowo wszystko ok, ale teraz jest jakoś nijako.

Mam wrażenie, że te źdźbła które wzeszly wiosną rosną dość cienkie, a całość jest strasznie rzadka. Trawnik mimo wilgoci nie zagęszcza się.
Nasiona które wykorzystywałem to mieszanka z leroy Merlin "do cienia", bo słońce dochodzi tu tylko rano, tak do 11 a później jest już niestety cień.

Gleba moim zdaniem jest dość zbita, po posianiu nie przykrywalem nasion dodatkową ziemia, tylko przegrabilem.

Jakieś porady, czy po prostu mało słońca i tak już musi być?

Witajcie,
Postanowiłam w tym roku założyć trawnik, cały proces rozpoczął się w kwietniu, użyłam obornik granulowany bydlęcy 6kg na 100m, dodatkowo rozsypałam mączkę bazaltową średnio 15-20 kg na 100 m kwadratowych. Gleba to praktycznie sam piasek jak na plaży, sianie 24 i 27 maja, czyli miesiąc temu. Po wysianiu teren przegrabiony i wałowany. Nasiona barenbrug shadow and sun około 4,5 kg na 100m kwadratowych.
Są placki gdzie nasiona najprawdopodobniej spłynęły przy deszczach i trzeba będzie zrobić dosiewki, jednak kiedy te dosiewki zacząć robić? Jak to technicznie wykonać żeby nie zniszczyć tej trawki, która już rośnie skoro znów musiałabym te placki grabić?
Druga kwestia to jak bardzo ta trawa jeszcze się zagęści mniej więcej (20%, 50%)?
Trzecia sprawa po miesiącu trawa ma od 2 do 4 cm wysokości i nie wiem czy to nie efekt zbyt słabego nawożenia? Mam kupiony nawóz Yara Miła complex i nie wiem czy sypać go już czy nie.
Trawa jest podlewana co najmniej raz dziennie i staram się żeby gleba była mokra cały czas.

dodatkowo załączam zdjęcia

Maciek_ napisał(a)

Witam
25/04 siałem trawę, użyłem do tego nasion na macie celulozowej w składzie jak na zdjęciu. Podłoże gliniasto piaszczyste przekopane z obornikiem w granulkach na jesieni w zeszłym roku, w marcu wymieszane glebogryzarką z torfem odkwaszonym (nie używałem nawozów mineralnych przed siewem). Trawa wzeszła po okolo 14 dniach (podlewana 2x dziennie 6 i 17, aby miała zawsze wilgotno) teraz ma 6-7 cm i wszystko byłoby ok, lecz dzisiaj zauważyłem pojedyńcze miejsca gdzie trawa zmieniła kolor jak na ostatnim zdjęciu
Proszę o doradzenie co jest nie tak oraz wskazówki co robić

chciałam zapytać z ciekawości, ile kg trawy dałeś na 100m kwadratowych? mniej więcej

Waldemar napisał(a)

Cześć wszystkim,
Od jakiegoś czasu śledzę ten temat.
Założyłem trawnik w malutkim ogródku obok mieszkania tak gdzieś na początku kwietnia 2020. Najpierw odkorzenianie, przekopanie, wyrównanie itd. Jakiś tydzień-dwa przed siewem sypałem polifoske.
Trawka wzeszła, początkowo wszystko ok, ale teraz jest jakoś nijako.

Mam wrażenie, że te źdźbła które wzeszly wiosną rosną dość cienkie, a całość jest strasznie rzadka. Trawnik mimo wilgoci nie zagęszcza się.
Nasiona które wykorzystywałem to mieszanka z leroy Merlin "do cienia", bo słońce dochodzi tu tylko rano, tak do 11 a później jest już niestety cień.

Gleba moim zdaniem jest dość zbita, po posianiu nie przykrywalem nasion dodatkową ziemia, tylko przegrabilem.

Jakieś porady, czy po prostu mało słońca i tak już musi być?

W cieniu trawnik słabo rośnie, rzednie i tak musi być, inaczej nie będzie, wzloty i upadki, po nawożeniu nieco lepiej, ale generalnie ciągle coś trzeba z nim robić. Nie ma czegoś takiego jak trawa do cienia. Mam też ten problem w bukszpanowym, spory cień, lepiej rośnie na kawałkach, gdzie dociera więcej słońca. Posyp nawozem wieloskładnikowym do trawnika.

Zależy jakiej firmy nasiona, jakiej firmy podłoże, jaki ogólny stan gleby w ogródku i jej Ph.
U siebie w jednym z ogródków przynależnych do mieszkania zakładałem trawnik kilka razy. W zasadzie jak mieszkamy od 7 lat to co roku ta sama śpiewka. Kopanie, siew, lanie wody, a i tak za rok to samo. Przerabiałem różne podłoża, różne nasiona, nawozy itd.
Jednak chyba się udało. Dwa lata temu przekopałem ogródek, dałem siatkę przeciw kretom bo i nornica wyrządzała szkody, na to ok 8cm podłoża pod trawniki. Nie pamiętam niestety jakiej firmy ale wyglądało jak typowa porządna ziemia, czarna i bez śmieci typu patyki itp. Podłoże kupowałem w OBI. Po 2 tygodniach wysiałem nasiona trawy Barenbrug Watersaver i podlewałem utrzymując wilgotne podłoże. Trawa wzeszła po ok 3 tygodniach. Niezbyt równo. Myślałem, że kolejna porażka. Podlewałem, kosiłem. Zaczęło się zagęszczać i ładnie rosnąć. Co ważne mimo niezbyt mocnego podlewania i silnego nasłonecznienia w tym ogródku, trawa o dziwo rosła.
Tamten rok i ten rok koszenie minimum 1x w tygodniu. Trawa rośnie super, jest gęsta i zielona niczym z rolki.
Z nawozów stosowałem Compo do trawników zniszczonych i Azofoskę. Ta druga działa super. Lepiej niż Compo wg mnie. Planuję sprawdzić nawozy dedykowane przez Barenbrug. Mają wiosenne, letnie i jesienne.

Witajcie. Może ktoś będzie mógł mi pomóc. W tym roku zakładałam trawnik, przygotowałam podłoże, wyrwałam chwasty, przekopałam glebogryzarką,zmieszałam starą ziemię z nową ziemią zakupioną i w miarę możliwości wyrównałam teren. Posiałam trawę boiskową, przykryłam agrowłókniną i sukcesywnie podlewałam. Po jakimś czasie wyrosła trawa, gdy osiągnęła odpowiednią wysokość zaczęłam kosić. Trawa odpowiednio po koszeniach i podlewaniu po koszeniu zaczęła się zagęszczać. Zastosowała też trochę nawozu polecanego w ogrodniczym po czym trawa zaczęła szybciej rosnąć. Teraz po ulewach jakie były przez kilka dni zauważyłam, że trawa zaczęła się przerzedzać i chyba gnić (ziemia czuć że jest wilgotna). W ogrodniczym proponują dosiewkę trawy, Na razie skosiłam ją dzisiaj i zostawiłam bez podlewania ale zastanawiam się co mogę z tym zrobić. Trawnik szczególnie po prawej stronie ogrodu wygląda słabo mimo, że jeszcze kilka dni temu było wszystko w porządku. Może ktoś się spotkał z czymś takim i wie czy mogę odratować jeszcze trawę? Zdjęcia wykonane dziś rano, jeszcze przed koszeniem. Ostatnie zdjęcia przedstawiają 2 części trawnika. Po lewej stronie trawa jest teraz w lepszym stanie niż po prawej, mimo że wcześniej po prawej stronie ładniej rosła. Jeśli ktoś ma pomysł co mogę zrobić, będę wdzięczna za podpowiedź. Pozdrawiam