Moim zdaniem nie warto się przekonywać jak ci się coś nie podoba to trudno wszystkich roślinek nie można kochać
u mnie w biedronkach już resztki zostały ale kupiłam sobie 6 paczek także w porównaniu z rokiem ubiegłym duży sukces

Mirello przyszalałaś z cebulami Róże pięknie kwitną

Mirellko wsadzasz już cebulki?

To masz szczęście
U mnie już nawet kartony zniknęły. Ale zdążyłam coś kupić

U mnie dzisiaj pada, więc u Mirelli też. Raczej nici z sadzenia , ale może to lepiej, bo potem łatwiej będzie sadzić.

Już chcesz sadzić cebule ? nie za wcześnie ?

Ja tez juz troszkę kupiłam ,ale u mnie juz pustki w B .
Trzeba na promożkę poczekać bo zbankrutować można

Mirelko,ściskam mocno i mam nadzieję, że Kubuś polubi przedszkole. 3 latek to jeszcze maluszek i nie ma co się dziwić, że tak przeżywa. Do tej pory cały czas był z mamą w domu to teraz przedszkole jak kara. Pamiętam moje odprowadzanie Młodego do przedszkola-koszmar i nigdy więcej. Młody ryczał i ja beczałam Teraz to z radością wspominamy ale wtedy nikomu nie było do śmiechu.
Wiem, że u nas w przedszkolu jeśli taki maluszek nie może się zaaklimatyzować to rodzice rezygnują- oczywiście jeśli nie pracują i mogą sobie pozwolić na bycie z dzieciaczkiem w domu.

Trzymam kciuki za Kubusia i Ciebie

tak bo wie, że u rodzica może sobie pozwolić, taka jest prawda że dziecko samo w sobie nie będzie grzeczne i na odwrót. Widać to w miejscach publicznych jak ludzie postępują z dzieciakami bezstresowe wychowanie albo piłowanie buzi bez celu, ja wiem swoje ty swoje. Każdemu rodzicowi który nie potrafi zapanować nad małym dzieckiem radzę się zastanowić co będzie jak będzie nastolatkiem masakra....
koniec tematu