Tak, tak zmiany cieszą W marcu wybieram się do naszej zaprzyjaźnionej szkółki po wrzośce i ogólnie zobaczyć czy zaczęli sezon Może się tam spotkamy? A potem na Skarpę na kawę i obiadek ?
Dziękuję za miłe słowa. Gdzie jednak mój ogród do Twojego
Mirelko, też mam nadzieję, że będzie ok U mnie odwilż, ale już mrozik chwyta, śniegu jeszcze mnóstwo leży, zanim trawę zobaczę, to chyba trochę minie, bo znowu podobno ochłodzenie idzie w przyszłym tygodniu.
Zmienił się Twój ogród, bardzo pozytywnie. Jest pięknie. Wszystkiego dobrego w nowym roku.
Mirelko może znowu uda się większe spotkanko? Ja chętnie się wybiorę, oby śniegu już nie było.
Mirelko pozdrawiam i życzę zdrowia. Ja też praktycznie od końca października choruję, zaczęło się zwykłą infekcją, a skończyło powikłaniami po niej, nigdy tak długo nie chorowałam. Teraz tylko czekam wiosny
No przestań! Zaufaj mi, że wiem co u siebie ukrywać Ciekawa jestem jakie będziesz miała podsumowanie za rok... Pewnie usiądę z wrażenia!