eMa dziadek ma 90 lat i całe życie czosnek zajada, je go dosłownie do wszystkiego nawet z miodem je Trzyma się bardzo dobrze i nie choruje
Do tego całe życie bardzo tłusto je. Jak ciocia ugotuje lekką zupkę to on do zupy łyżeczka smalcu
To stare pokolenie, inaczej "zaprawione"
O fuj, mnie jako dziecko babcia raczyła sokiem z czarnego bzu albo herbatką z hyćki , oba fuuu. Podobno pomaga na przeziębienia ale mnie nigdy nie pomogło
Zrób sobie za rok sok z malin!Ja zasypuję maliny warstwami dużą ilością cukru i sok sam sie robi Pycha!
Z Kubuniem musicie przetrwać ten rok, mój bratanek 3 latek też cały czas Bidulek choruje. Trzymajcie się ciepło, wiosna tuż, tuż.Będzie lepiej.
powiem szczerze, że to takie troche nagmatwane, ale nasiona stratyfikuje sie po to, żeby własnie później szybciej zaczęły kiełkować
moim zdaniem w lodówce to raczej nie, zaczna kiełkował jak je wyjmiesz z lodówki i postawisz na parapecie i wtedy kiełkowanie powinno być za za 2-5 tygodni
pamietaj o delikatnym zraszaniu (nie może stać woda, bo nasionka zgniją - tez w lodówce)
w pojemniczku to nie wiem - wiem, że w woreczku, tylko trzeba pamietać o przekrecaniu woreczka na druga strone, żeby zapenic nasionkom cyrkulacje powietrza
doczytałam gdzieś, że mozna też siac lawendę wprost do gruntu (ale to w listopadzie - i wtedy stratyfikacja nie jest potrzebna, bo odbedzie sie to w sposób naturalny
Nie wiem czy o to Ci chodziło - ja juz nic więcej nie wiem
Mirelka, nie siałam lawendy...
Ale tak ja już Ci napisano, w lodówce to one kiełkować nie będą. Dopiero po wyjęciu. Doczytałam, ze na 2 miesiące do tej lodówki? Ja bym zrobiła jak Karol radzi - wyniosła na dwór w osłonięte miejsce, tak, by słońce nie przygrzało... Mniej kłopotów z przechowywaniem by było