Reniu tak wychodowałam ostróżki z nasionek. To jest ta sama co zakwitła w zeszłym roku

Nie miała tak imponujących rozmiarów. Na jęzorze posadziłam równolegle ze stipą nowe ostróżki

Są małe. A stipa hmm. Mam tylko osiem sztuk, trzy tygodnie hartowałam na zewnątrz przed posadzeniem. Jak się okazuje to silna roślina. Liczyłam na więcej ale się nie udało. Wysiewałam chyba ze cztery razy. Największym oczkiem w głowie jest jedyna sztuka rozplenicy jednorocznej od Przemka. Pielęgnuję ją pieczołowicie.